https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miał 4 promile. Na "pieszo" chciał dojść do domu. Z Grudziądza do Gorzuchowa

(PA)
Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
O tym, że pijany mężczyzna wieczorem poruszał się Szosą Toruńską i w dodatku nie miał odblasków, Straż Miejską powiadomił kierowca, który przejeżdżał tą jezdnią.

Na miejsce wysłano patrol strażników. Pijany mężczyzna poruszał się w kierunku os. Mniszka. Został odwieziony na izbę wytrzeźwień. - Miał w dodatku rozciętą głowę - informuje Straż Miejska w Grudziądzu.

Po wykonaniu badania na zawartość alkoholu, które wykazało 4 promile, mężczyzna został zabrany do szpitala.

Jak dodają strażnicy, w międzyczasie pijany pieszy przyznał, że zamierzał dojść do domu... Do Gorzuchowa w powiecie chełmińskim. Miejscowość ta jest oddalona od Grudziądza o ok. 20 km. Do zdarzenia doszło we wczoraj, po godz. 19.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Julka
W dniu 27.01.2016 o 14:26, Antek napisał:

Faktycznie chodzi o Czesia Z. znanego w Gorzuchowie maratończyka naprawdę przy 4 promilach w 2 godziny doszedłby spokojnie ,ale takie mamy Państwo do domu wrócić nie pozwolą  

Spokojnie ani niespokojnie by nie doszedł, bo wówczas mgła, duża wilgotność powietrza i późna pora (było już ciemno) ograniczały widoczność dosłownie do ok. kilku metrów,a ten pan w większości szedł jezdnią. Jak jeżdżą pojazdy, kiedy tylko miną obszar zabudowany, chyba każdy wie. A tam już nie było daleko to końca miasta. Antek, myśl, to nie boli...

G
Grzegorz
A kto mu zabroni nawalonemu iść "na" pieszo do Gorzuchowa!? Wg zapewnień pana redaktora Pomorska+ gwarantuje najw6ższy poziom profesjonalizmu. Czyżby? Obecnie nie porywają wiadomości w zwykłym wydaniu a co dopiero myśleć o inwestowaniu kasy "na" pieszo
G
Gosc
Jestem z Gorzuchowa. Nieznam Czesia Z.
b
biskupy złodzieje hapki
Angela i tak ma naj.... w tym łbie .
G
Gość
Uważam,że piesi w obszarze zabudowanym tam gdzie nie ma chodnika i odpowiedniego oświetlenia powinni mieć odblaski.Chodzą sobie pewni,że kierowcy ich widzą a przy kiepskiej pogodzie zauważalnie są w ostatniej chwili
A
Antek

Faktycznie chodzi o Czesia Z. znanego w Gorzuchowie maratończyka naprawdę przy 4 promilach w 2 godziny doszedłby spokojnie ,ale takie mamy Państwo do domu wrócić nie pozwolą  

A
Adam

To taki przykład na działanie służb. W Anglii (ale nie tylko tam, w USA także) takiego gościa patrol zawiózłby nie na izbę ,ale do samego domu. Niestety - unas obowiazuje jedno tylko hasło "nie pomagać, tylko udupić". Cóz, przyszło zyc w takim kraju to i było sie przyzwyczaić.

U
Uthark

Na Szosie Toruńskiej odblaski nie są wymagane, gdyż znajduje się w terenie zabudowanym. Poruszanie się pieszo pod wpływem również nie jest karalne, o ile pieszy nie stwarza zagrożenia, a trudno o zagrożenie na ddrip (rowerem można go łatwo minąć).

 

Dojść po chodniku można do skrzyżowania z drogą do Białego Boru. Potem pieszy musi mieć odblaski, gdyż będzie zmuszony korzystać z jezdni na DK55, gdzie nie ma pobocza.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska