W nocy oficer dyżurny otrzymał informację, że krajową "jedynką" jedzie bez kasku prawdopodobnie pijany motorowerzysta. Jego jednoślad nie był oświetlony. Po przekazanej informacji policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę. Okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu.
Z ustaleń poczynionych przez mundurowych wynika, że kierowca samochodu jadącego przed motorowerzystą widząc co się dzieje asekurował go. Z kolei kierowca ciężarówki jadącej za motorowerem, z uwagi na brak jakiegokolwiek oświetlenia jednośladu, jechał za nim i oświetlał mu drogę, aby nie został potrącony przez innych użytkowników drogi.
Kiedy 24-letni kierowca motoroweru został zatrzymany miał pretensje, że samochody jadące przed i za nim ....utrudniały mu jazdę.
Teraz młody człowiek odpowie za jazdę po pijanemu.
