Szef Rady Waldemar Przybyszewski wpłaci jednak 591 zł na cele charytatywne.
Przypomnijmy: dwa tygodnie temu na terenie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej odbył się festyn rodzinny. Uczestnicy mogli tam m.in. kupić startery sieci komórkowej o. Rydzyka i zapoznać się z ofertą jego uczelni.
Na gości festynu na pl. Teatralnym czekały darmowe autobusy MZK, które opłacił magistrat. Łącznie kosztowały one 591 zł. Wielu polityków skrytykowało magistrat za to, że wspiera działalność komercyjną. Wśród nich był szef Rady Miasta Waldemar Przybyszewski, który stwierdził, że prezydent Torunia powinien zapłacić za przejazdy z właśnej kieszeni. Zapowiedział też, że jeśli Michał Zaleski tego nie zrobi, on sam uiści tę kwotę.
Dwa tygodnie temu prezydent Zaleski stwierdził, że przewodniczący Rady nie musi nadwyrężać swojego portfela, bo wsparcie, jakie otrzymała uczelnia redemptorystów, miasto udziela także organizatorom co najmniej kilkudziesięciu festynów lub podobnych imprez w mieście.