Michał Bryl i Bartosz Łosiak wygrali pierwszy mecz w Paryżu!

Bryl i Łosiak po raz ostatni wspólnie wystąpili w pierwszej połowie lipca podczas turnieju Elite 16 w Gstaad. W potyczce o trzecie miejsce Polacy mierzyli się z Brazylijczykami George i Andre. Biało-Czerwoni wygrali pierwszego seta, w drugim prowadzili 11-7, wtedy jednak kontuzji stopy nabawił się Michał i w efekcie nasza dwójka musiała poddać mecz.

Łosiak w sierpniu wziął udział w mistrzostwach Europy, jego partnerem był jednak Maciej Rudol. Zmagania w Wiedniu nie poszły po myśli naszych siatkarzy, którzy pożegnali się z zawodami już w 1/8 finału.

Najlepszy polski duet miał zapewniony udział w fazie grupowej turnieju odbywającego się w tym tygodniu we Francji. W pierwszej potyczce zmierzył się z dobrze znanymi braćmi Grimalt z Chile, z którymi w 2023 roku miał okazję grać już trzykrotnie (m.in. w Gstaad) i za każdym razem zwycięsko kończył potyczkę.

Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami - Polacy już na początku pierwszej partii wypracowali trzypunktową przewagę, a potem do jej końca pilnowali, aby przeciwnicy nie zdołali odrobić strat. W drugim secie role się odwróciły - choć Bryl i Łosiak prowadzili na początku 6-5, nieoczekiwanie zanotowali przestój, podczas którego Chilijczycy trzykrotnie zanotowali serię trzech zdobytych punktów z rzędu (11-17). Przewagi nie utracili już do zakończenia tej części meczu.

O tym, kto pierwszą grupową potyczkę w Paryżu zakończy jako zwycięzca decydował tie-break. Znacznie lepiej spisali się w nim Biało-Czerwoni, którzy w najważniejszym momencie (przy prowadzeniu 10-8) zanotowali serię czterech z rzędu zdobytych punktów, co przesądzało o losach potyczki.

W czwartek Bryl i Łosiak zagrają jeszcze jedno spotkanie. O godzinie 16.00 zmierzą się z Czechami Ondrejem Perusiciem i Davidem Schweinerem. Z kolei w piątek w ostatnim grupowym meczu zagrają z Nilsem Ehlersem i Clemens Wicklerem z Niemiec, a więc duetem, który niespełna dwa miesiące temu wyrzucił z rywalizacji o mistrzostwo Europy Łosiaka i Rudola.

W kwalifikacjach do turnieju wystąpili z kolei Piotr Kantor i Jakub Zdybek. Nasz duet przegrał jednak z Litwinami Patrikasem Stankeviciusem i Audriusem Knsasasem 0:2 (17:21, 16:21) i nie zdołał awansować do fazy grupowej.

Turniej w Paryżu jest ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu w Meksyku. Triumfatorzy zmagań o miano najlepszego duetu świata wywalczą prawo startu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.