- Dziękuję koleżankom i kolegom, którzy budują jedność wśród rolników - rozpoczął spotkanie w Kujawsko-Pomorskiem Michał Kołodziejczak. - Jesteśmy z ludźmi, którzy są rolnikami, ale są też osoby nieśmiało pytające "Michał, nie jestem rolnikiem. Czy mogę działać z wami?". Ludzie przychodzą na spotkania i się angażują. Rok temu było nas sporo mniej. Udało nam się zrobić coś z niczego. Pogoniliśmy jednego ministra rolnictwa, mamy drugiego (Henryka Kowalczyka, przyp.red.) - dajemy mu szansę. Obserwujemy.
Podczas spotkania, w powiecie żnińskim, mowa była m.in. o cenach nawozów, Europejskim Zielonym Ładzie i korporacjach, które dają się we znaki producentom rolnym.
Michał Kołodziejczak pod Żninem:
- Jeśli będą wprowadzane zmiany, nie mogą być wprowadzane kosztem najbiedniejszych czyli nas - rolników - mówił o Zielonym Ładzie Kołodziejczak. - Kto dziś niszczy środowiska? Małe gospodarstwa? Krowa, świnia? Wielkie firmy wpuszczają masę syfu do rzek. Kraje Europy Zachodniej zużywają trzy razy więcej od nas nawozów, oprysków. Unia Europejska - tak. Ale na normalnych, zdrowych zasadach.
