Włoch odrobił sekundę dzięki bonifikacie na lotnej premii. Finiszował na drugim miejscu, ale Kwiatkowski (Omega Pharma - Quick Step) był czujny i w porę ruszył za nim. Dzięki temu Moser zarobił tylko sekundę, która niczego nie zmieniła w klasyfikacji generalnej.
Trasa 5 etapu Tour de Pologne wiodła z Rabki Zdroju do Zakopanego. Doszło do kilku ucieczek (z udziałem m.in. Łukasza Bodnara i Jarosława Marycza), ale żadna nie miała szans powodzenia. O wszystkim decydował ciężki finisz w Zakopanem, w którym najlepszy okazał się Ben Swift (Sky, drugie zwycięstwo w wyścigu)). Michał Kwiatkowski tradycyjnie był na mecie najlepszy z Polaków - był szósty, a co ważne, za nim metę minął Moser.
Torunianin ma sekundę przewagi nad Włochem, trzeci jest Holender Lars Boom (Rabobank) z 9 sekundami straty. Drugi z wychowanków Pacificu Michał Gołaś awansował na 6 miejsce z 13 sekundami straty do Kwiatkowskiego. Czerwoną koszulką najaktywniejszego kolarza w peletonie obronił grudziądzanin Adrian Kurek.
W niedzielę zaplanowano najważniejszy i najtrudniejszy etap TdP - 192 kilometry wokół Bukowiny Tatrzańskiej. Start o godz. 13, przewidywany czas zakończenia to 18.45.
Czytaj e-wydanie »