
Po dziewięciu latach usłyszał wyrok - niewinny.
Proces ciągnął się latami, wcześniej Raczkier spędził blisko 2 lata w areszcie. - To ulga nie do opisania - mówi. (Plik 1)
Związków z łódzką ośmiornicą biznesmen z Torunia nawet nie komentuje. (Plik 2)
Raczkier nie wie na razie, czy będzie domagał się zadośćuczynienia za 2 lata spędzone w areszcie. Biznesmen był oskarżony o wyłudzenia towarów na kwotę około miliona złotych i wręczanie łapówek.