Między nami

     Problem mój polega na tym, iż jestem związana uczuciowo z kuzynem. Nasi rodzice są rodzeństwem. Kochamy się. Pragniemy założyć rodzinę. Przyjaciółka powiedziała mi, że dzieci z takiego związku mogą urodzić się z różnymi wadami. Czy to prawda? Czy mamy szansę na zdrowe dzieci - KAMILA.
     Problem jest kontrowersyjny, bowiem miłość to co innego, a co innego zdrowe potomstwo. Z uwagi na bliskie pokrewieństwo obciążone wadą lub wadami mogą być dzieci zrodzone z takiego związku. Ponadto trzeba pamiętać, że nawet jeżeli z takiego związku dzieci będą zdrowe, to różne wady i komplikacje mogą ujawnić się w drugim, trzecim lub dalszym pokoleniu.
     W zasadzie prawo cywilne i kościelne sprzeciwia się takim związkom małżeńskim, gdyż niebezpieczeństwo anomalii występuje aż do szóstego pokolenia.
     Dlatego decydując się na związek małżeński zagrożony różnymi komplikacjami, trzeba mieć na uwadze jego konsekwencje nie tylko dla siebie, ale i dla innych pokoleń, które przyjdą po nas.
     W młodym wieku łatwo zauroczyć się sobą i nie zawsze musi to być ta jedna jedyna miłość. Wiele osób zakochanych do szaleństwa w dniu ślubu i bezpośrednio po zawarciu związku małżeńskiego, gubi gdzieś po drodze wzajemne uczucie i oddala się od siebie na zawsze nie bacząc na różne przeszkody, jak np. posiadanie dzieci. Miłość jest uczuciem bardzo kapryśnym i niekiedy lepsza jest rozwaga i wycofanie się w porę z niebezpiecznego związku, który w założeniu jest na całe życie.
     Jest jeszcze inny aspekt tej samej sprawy: rodzina, krewni i przyjaciele będą krzywo patrzeć na taki związek i wszelkie potknięcia i niedoskonałości w Waszym życiu małżeńskim i rodzinnym będą przypisywać błędnej, egoistycznej decyzji. Wiele osób nie jest w stanie znieść takiej atmosfery w rodzinie, zaś izolacja nie jest rzeczą dobrą na dłuższą metę. Decyzja ostateczna powinna wypłynąć od Was, poparta zdaniem rodziców i najbliższych krewnych.