https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mięsożercy znad jeziora

Michał Woźniak
Wykop w Gąsawie nie jest duży, niemniej  obfituje w wiele ciekawych znalezisk. Na zdjęciu  archeolodzy badają odkryte właśnie palenisko  obłożone glinianą polewą.
Wykop w Gąsawie nie jest duży, niemniej obfituje w wiele ciekawych znalezisk. Na zdjęciu archeolodzy badają odkryte właśnie palenisko obłożone glinianą polewą. Michał Woźniak
Dawni mieszkańcy Gąsawy uwielbiali jeść mięso. - Takiego nagromadzenia zwierzęcych kości jeszcze w jednym miejscu nie widziałem - przyznaje Mariusz Kazik, prowadzący tu badania archeolog biskupińskiego muzeum.

     Gąsawskie wykopaliska, tuż przy dwóch charakterystycznych wierzbach nad jeziorach wskazują, że zamieszkujący te ziemie lud był bogaty i gospodarny. O bogactwie świadczyć mogą znalezione podczas wcześniejszych badań powierzchniowych przedmioty z żelaza i innych metali - w tym przepiękny kabłąk skroniowy - element biżuterii kobiecej - najprawdopodobniej pochodzący z ówczesnej Meklemburgii.
     - Eksplorowany przez nas teren był zamieszkany pomiędzy III wiekiem przed naszą erą a II/III wiekiem naszej ery - dodaje M. Kazik. - Mamy tu też interesujące znaleziska z czasów wczesnego średniowiecza - X-XI wieku, czyli z okresu kiedy lokowana była dzisiejsza Gąsawa. Wiele wskazuje na to, że przez lata osada odsunęła się nieco od jeziora...
     _Podczas tego sezonu archeologicznego badany jest teren o powierzchni niespełna 2 arów. Mimo to już w jednym z wykopów ukazało się 10 obiektów - m. in. pozostałości paleniska i fragment jamy zasobowej - w której przechowywano żywność i co cenniejsze przedmioty.
     
- Zbadaliśmy też nabrzeże. W wykopie pojawiło się obrobione ludzką ręka drewno. Jakie było jego przeznacznie? Dziś jest to dla nas jeszcze zagadką._

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska