Komisja mieszkaniowa przy Radzie Miejskiej ma małe pole manewru, by pomóc ludziom, którzy są w trudnej sytuacji.
W minionym roku odbyła 11 posiedzeń i 51 wizji lokalnych. 20 wniosków o przyznanie lokum zaopiniowała pozytywnie, ale przyznać mogła jedynie siedem lokali. I to w skrajnych przypadkach losowych, gdy ludzie mieszkali w fatalnych warunkach.
- A pozostali czekają - mówił na ostatniej sesji Stanisław Kowalik. - A są wśród nich chorzy, niepełnosprawni, rodziny, których dzieci mają porażenie mózgowe.
Radny Kowalik zaapelował do ZGM, by więcej lokali można było przydzielać potrzebującym. Stwierdził też, że w Chojnicach na pewno problem mieszkaniowy nie został rozwiązany, a rzecz wymaga poważnej debaty.
A gdzie na Gdańskiej jest blok ZGM-u? Chodzi Ci o ten na Piłsudzkiego, a raczej na Swarożyca?
~chojniczanin
Teraz budują blok dla ZGM-u i znowu dostaną mieszkania cwaniacy którzy pracują na czarno, walają się najlepszymi samochodami, kasa wypływa im z portfela, a w urzędzie mówią że są biedni. Przykładem tego można sobie zobaczyć jakie chociażby samochody stoją na parkingu przy bloku ZGM-u na ul. Gdańskiej. A ty szary obywatelu który masz pracę nie stać cie na mieszkanie a w urzędzie i tak powiedzą że za dużo zarabiasz. Krew się zalewa .....
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl