Najnowszy film Doroty Kędzierzawskiej "Tomorrow Will Be Better" (Jutro będzie lepiej) to opowieść o trzech bezdomnych chłopcach, mieszkańcach dworca za wschodnią granicą, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę Polski, co im się zresztą udaje.
Reżyserka nakręciła obraz, który nie pozostawia widza obojętnym. Nie ma tu zbyt wielu dialogów, a rozmowy chłopców są dziecięco proste, czasem banalne, ale świetna gra małych aktorów ( bracia Oleg i Evgeny Ryba z Ukrainy oraz Akhmend Sardałow) oraz fantastyczne zdjęcia (głównie bliskie plany) Arthura Reinharta sugestywnie pokazują wewnętrzny świat bohaterów.
- To fim o marzeniach - mówiła Dorota Kędzierzawska po pokazie specjalnym filmu, który zorganizowano na aleksandrowskim dworcu.
Z ekranu bije tęsknota za lepszym życiem, za uczuciami, za bliskością kochających dorosłych, których brakuje w życiu chłopców. Podejmują próbę ucieczki do Polski, która jest dla nich lepszym światem, Chcą go zasmakować i... wrócić. Ale "jak pany" - mówi jeden z bohaterów.
W filmie są piękne plenery i znakomite role epizodyczne, np. Starego czy Przekupki. Gra tu także Stanisław Soyka, co może zaskoczyć wielu widzów. Stworzył świetną postać polskiego policjanta, miotającego się między obowiązkiem a ludzkimi odruchami.
Nakręcony 3 lata temu film objechał wiele zagranicznych festiwali, obejrzeli go widzowie w wielu krajacjh, m.in. w Australii. Wciąż go nie ma go w polskich kinach. Podobno ma się pojawić jesienią. Warto zobaczyć.
Widzowie w Aleksandrowie Kujawskim po projekcji oklaskami podziękowali reżyserce. I choć film trwał 118 minut jeszcze przez prawie godzinę po seansie reżyserka odpowiadała na pytania widzów i podpisywała plakaty, bilety i specjalne karty z wizerunkiem głownych bohaterów.
Zadowolony był burmistrz Andrzej Cieśla, bowiem Dorota Kędzierzaawska nie ukrywała, ze wszędzie na świecie, gdzie pokazywała swój najnowszy film, ludzie pytali, gdzie jest taki piękny dworzec.
-Lepszej promocji miasta i dworca nie mogliśmy sobie wymarzyć - powiedział nam.