- Wysłałem chyba 70 pism w tej sprawie do różnych instytucji, począwszy od Zarządu Dróg Miejskich, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oraz prezydenta Grudziądza. Na nic to się zdało, jak do tej pory. Jeśli nadal nic się nie zmieni, będziemy zmuszeni do zablokowania ulicy - oburza się Tadeusz Szynert, który mieszka przy ul. Droga Łąkowa w Grudziądzu.
Problem z przekraczaniem dopuszczalnej prędkości (w tym miejscu jest to 40 km na godzinę) zwłaszcza przez samochody ciężarowe dokucza mieszkańcom od dawna. - Latem, przy otwartych oknach nie można oglądać telewizji, taki jest hałas. Drgania, które powstają niszczą nam natomiast domy - mówi Tadeusz Szynert.
Nadzór budowlany nie stwierdził uchybień
Beata Adwent, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu podkreśla natomiast, że na Drodze Łąkowej kontrole prowadził Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. - Nie stwierdzono znacznych uchybień, a zalecane prace naprawcze zostały wykonane niezwłocznie. Dodatkowo w październiku wykonane zostaną pomiary natężenia hałasu komunikacyjnego - uzupełnia rzeczniczka.
Mieszkańcy są jednak innego zdania. - Latem robiliśmy remont, a już widać pęknięcia na ścianach. Powstają one zarówno na elewacji, jak i wewnątrz budynku - wtrąca Ewa Rafalska, która także mieszka przy Drodze Łąkowej.
Tadeusz Szynert wraz z sąsiadami podejmował wiele prób walki z problemem. - Zaznaczałem to miejsce na policyjnej mapie zagrożeń. Po pewnym czasie poskutkowało, bo pojawili się tu policjanci. Nie widziałem jednak, aby zatrzymali jakąkolwiek ciężarówkę - tłumaczy.
Jacek Jeleniewski z grudziądzkiej policji potwierdza, że mundurowi wiedzą o sprawie. - Kierujemy policjantów w to miejsce, by kontrowali prędkość. Także samochodów ciężarowych - zapewnia.
Pomiary prędkości na razie tylko mobilne
Sprawa znana jest też urzędnikom. - Kwestia ograniczenia prędkości pojazdów ciężarowych na wspomnianej ulicy, była wielokrotnie przedmiotem rozmów Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jak wynika z informacji policji, na tej ulicy nie rejestruje się pojazdów ciężarowych przekraczających dopuszczalną prędkość - tłumaczy Beata Adwent.
Mieszkańcy sami widzą wyjście z tej sytuacji. - Problem rozwiązałby odcinkowy pomiar prędkości - mówi Tadeusz Szynert.
- Wystąpiliśmy do Inspekcji Transportu Drogowego o rozważenie możliwości prowadzenia takiego pomiaru na tej ulicy. To mogłoby rozwiązać problem - uzupełnia Jacek Jeleniewski.
Jakie są szanse? - Jesteśmy na etapie typowania lokalizacji odcinkowych pomiarów prędkości. Miejsca, w których powinny powstać wyznacza Instytut Transportu Samochodowego, biorąc głównie pod uwagę poziom zagrożenia ruchu drogowego - tłumaczy Dariusz Bratoszewski, naczelnik Delegatury Północnej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Na razie, możemy wykonywać systematyczne mobilne kontrole prędkości nieoznakowanym samochodem - dodaje.
