Polacy, zatrudniani w rejonie Arhem przez jedną z holenderskich firm, pracowali na czarno. Sprawę, przy pomocy Polaków, wyjaśnia biuro sędziego śledczego.
Kilkanaście osób zatrudniano „na czarno” na terenie Holandii, w rejonie miasta Arhem. Byli wśród nich Polacy, również mieszkańcy naszego regionu.
- O pomoc prawną w związku z wyjaśnianiem tej sprawy zostaliśmy poproszeni przez sędziego śledczego z okręgu Arhem - mówi prokurator Wojciech Fabisiak z Prokuratury Okręgowej we Włocławku. - Wszystkie nasze ustalenia zostały przekazane stronie holenderskiej, która nadal wyjaśnia kwestie związane z nielegalnym zatrudnianiem obcokrajowców.
To już kolejny przypadek współpracy włocławskiej prokuratury z organami śledczymz innych krajów europejskich. (bas)