Po miesiącach wymiany pism i negocjacji jest rozwiązanie problemu zepsutych latarni w gminie Strzelno.
Przypomnijmy, że gmina nie podpisała umowy na konserwację przez firmę "Enea Operator". Burmistrz Matczak nie chciał bowiem płacić energetykom ryczałtem blisko 200 tysięcy rocznie. Chciał, aby firma pobierała opłatę za konkretne, wykonane usługi. Obie strony nie mogły dojść do porozumienia. Jeszcze na początku września przedstawiciele "Enei" zapewniali, że nie toczą się negocjacje z gminą. Straszyli także, że jeśli umowy nie będzie, a zakład energetyczny będzie ponosił koszty, lampy będą demontowane.
Przeczytaj także:Strzelno: część lokatorów nie płaciła rachunków. Gaz odcięto wszystkim
Okazuje się, że jednak doszło do porozumienia między gminą a "Eneą". Żadna ze stron nie zdradza szczegółów. I burmistrz i energetyka potwierdzają tylko, że umowa jest już podpisana. Jak nas poinformowała Luiza Trocka z biura prasowego "Enei" awarie będą sukcesywnie usuwane. Porozumienie obowiązuje jednak tylko do końca roku.