Mieszkańcy okolic jezior skarżyli się na hałas. Ryk silników na wodzie dozwolony, ale nie wszędzie

W starostwie gnieźnieńskim odbyło się spotkanie różnych środowisk. Byli to przedstawiciele samorządów, Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, członkowie stowarzyszenia "Pod Żaglami", dzierżawcy jezior, dyrektorzy ośrodków sportu i rekreacji oraz przedstawiciele policji i Straży Rybackiej powiatu gnieźnieńskiego.

Dyskutowano właśnie o znalezieniu racjonalnych rozwiązań, pozwalających bezpiecznie wypoczywać nad wodą. Jak mówiła starosta Beata Tarczyńska, jest potrzeba pogodzenia interesów mieszkańców, osób wypoczywających nad jeziorami oraz tych używających jednostek napędzanych silnikami. Efektem spotkania było opracowanie projektu uchwały w sprawie zakazów i ograniczeń. Projekt uchwały zamieszczono w internecie na stronie www.bip.wokiss.pl/gnieznop. Zakłada on zakaz używania jednostek z silnikiem na wszystkich jeziorach w granicy powiatu gnieźnieńskiego. Wyjątkiem ma być jezioro Popielewskie, bez jego zachodniej części w okolicy Rybakówki w Trzemesznie. Pływać będzie można od połowy maja do połowy października, między godziną 10 a 18, dalej niż 50 metrów od brzegu lub jeśli linia brzegowa nie pozwala na oddanie się ponad 50 metrów, dopuszczalna prędkość to 8 km na godzinę. Ponadto silniki nie mogą wytwarzać fali.

Zobacz także: Mieszkańcy gminy Trzemeszno mają już dość hałasu skuterów i motorówek

Zakaz nie będzie obowiązywał też na jeziorze Kamienieckim. Tu jednak do ograniczeń takich jak na Popielewskim dochodzi, że pływać mogą tylko jednostki używane przez kluby żeglarskie, ośrodki rekreacji, stowarzyszenia po zgłoszeniu w gminie lub podczas imprez sportowych i turystycznych.
Do 2 marca pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa czekają na uwagi odnośnie projektu uchwały.