Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ul. Grudziądzkiej w Toruniu torpedują budowę

Katarzyna Fus
fot. archiwum
Mieszkańcy ul. Grudziądzkiej szukają sposobu na zablokowanie inwestycji Marbudu, który chce postawić tu biurowiec.

- Protestujemy przeciwko każdej bryle, która będzie przewyższać okoliczne budynki - tak rok temu mówiła Elżbieta Domaradzka, mieszkanka bloku przy Grudziądzkiej. - Nie zgadzamy się też na budowę podziemnego parkingu, ponieważ te tereny są podmokłe i istnieje obawa, że parkingi mogą doprowadzić do katastrofy budowlanej. Apelujemy do władz, żeby nie wyrażały zgody na tę inwestycję.

Nie poddają się
Mieszkańcy nie rezygnują z dalszych prób torpedowania planów inwestora. Wystosowali zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego na decyzję Urzędu Miasta, który opiniuje projekt biurowca, mimo że wniosek o uzyskanie warunków zabudowy dla biurowca jest nadal zawieszony.

Chodzi o kolejną koncepcję rozbudowy istniejącego biurowca, w której zakłada się podwyższenie budynku. Pierwotnie Marbud chciał, aby nieruchomość miała 11 pięter. Później, po protestach mieszkańców i braku akceptacji koncepcji ze strony miasta, firma wycofała się i zawiesiła procedurę wydania warunków zabudowy.
W październiku zeszłego roku Marian Bartosiński, prezes Marbudu, przedstawił nową koncepcję biurowca. Inwestor obniżył wysokość budynku do 8 pięter, zmienił tez wygląd elewacji i samej bryły.

Mieszkańcy przyległego do budynku Marbudu bloku są jednak przekonani, że magistart zajmując się nieodwieszonym wnioskiem złamał przepisy administracyjne.

Wszystko zgodnie z prawem
- W tej sprawie nie ma dyskusji - twierdzi Adam Popielewski, dyrektor wydziału architektury. - Oczywiście, jeśli chce się zaszkodzić tej inwestycji, to mieszkańcy będą starać się znaleźć każdą okazję, by to zrobić. Czekamy na rozstrzygnięcie SKO, ale jestem przekonany, że postąpiliśmy zgodnie z przepisami.

Z parkingiem czy bez?
To, że budynek powstanie w takim kształcie, jaki przewiduje koncepcja, nie jest jeszcze przesądzone.

Wszystko zależy bowiem od tego, czy miasto da Bartosińskiemu zielone światło do budowania parkingu podziemnego. W tej sprawie nie ma jednak porozumienia.

- Czekamy, aż inwestor przedstawi nam jakąś konkretną koncepcję zabudowy placu Artylerzysty - mówi Wiktor Krawiec, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami.
- Nic się nie dzieje, nie mam żadnej odpowiedzi miasta w sprawie parkingu - przekonuje natomiast Bartosiński.

Aby inwestor mógł wybudować parking podziemny, Rada Miasta najpierw musi zgodzić się na dzierżawę terenu, a miasto ogłosić przetarg. Tymczasem dla Marbudu, oprócz spornej wysokości budynku, jest to najważniejszy punkt tej inwestycji. Bez zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych, firma nie otrzyma warunków zabudowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska