Mieszkania plus najszybciej będą w Toruniu, a reszta poczeka [raport z regionu]

- Najbardziej zaawansowanym projektem w województwie kujawsko-pomorskim jest realizowany w Toruniu - informuje Ewa Syta, rzecznik prasowy BGK Nieruchomości. Ta spółka w imieniu rządu pilotuje program „Mieszkanie plus”.

- Działka znajduje się w południowej części miasta przy ulicy Okólnej. Mogą tam powstać 324 mieszkania w budynkach trzy i czterokondygnacyjnych, a także 390 zewnętrznych miejsc parkingowych. Przewidywany czas rozpoczęcia budowy to przełom września i października tego roku - dodaje Ewa Syta.

Mieszkania plus tani czynsz. Na Kujawach i Pomorzu będą najwcześniej za dwa lata

Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia, wskazuje na jeszcze jedną lokalizację przy ul. Inowrocławskiej:

- 29 marca obie nieruchomości, przy ulicy Okólnej 12 i Inowrocławskiej 3, zostaną przekazane w drodze aportu Toruńskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego - mówi Kulbicka-Tondel.

Po 15 kwietnia będzie ogłoszony przetarg na wyłonienie projektanta i wykonawcy budowy lokali. Po jego rozstrzygnięciu rozpocznie się nabór wniosków przyszłych najemców.

- BGK Nieruchomości zaakceptował lokalizację w okolicy ulic Wyzwolenia, Gryfa Pomorskiego i Ostromecka - wymienia Magdalena Kwiatkowska, prezes Bydgoskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Mówimy o 15 tys. mkw., na których może powstać 135 mieszkań o średniej wielkości 51 metrów. Koszt inwestycji to ponad 20 mln zł. Czynsz dla najemców ma wynosić 26 zł za metr plus media. Obecnie analizujemy czy bydgoszczanie zaakceptują tę ofertę, na czym nam najbardziej zależy. Optymistyczny wariant zakłada, że budowa ruszy w przyszłym roku.

Inne kujawsko-pomorskie gminy, które wskazały tereny do potencjalnego wykorzystania pod rządowe inwestycje to Włocławek i Inowrocław.

- W przypadku Inowrocławia, dopiero rozpoczęliśmy rozmowy z tamtejszym samorządem dotyczące możliwości przyszłej współpracy - mówi rzeczniczka BGK Nieruchomości.

- Prezydent wskazał grunty miejskie pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, na których inwestycja może być realizowana. Ponadto zwrócił się do dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych Oddziału Terenowego w Bydgoszczy, o możliwość
przekazania gruntów stanowiących własność wspomnianego podmiotu, czyli Skarbu Państwa do „banku ziemi”, aby umożliwić mieszkańcom Inowrocławia skorzystanie z programu rządowego. Wniosek ten został zaopiniowany pozytywnie - informuje Adriana Herrmann, rzecznik prasowy inowrocławskiego ratusza.

- We Włocławku rozmowy są bardziej zaawansowane niż w Inowrocławiu - zdradza Ewa Syta. - Tamtejszy samorząd otrzymał już propozycję modelu współpracy.

- Jesteśmy w trakcie weryfikacji nieruchomości stanowiących własność miasta i gminy, które mogłyby stanowić wkład do rządowego programu - wyjaśnia Aleksandra Bartoszewska z Urzędu Miasta we Włocławku. - Znajdują się w różnych miejscach Włocławka.

„Mieszkania plus” mogą także powstać w Nakle nad Notecią (700), Koronowie (30), Kruszwicy (40), Radziejowie (30) i Sępólnie Krajeńskim (56). Jednak w przypadku tych miejscowości bardzo długa droga do finału, ponieważ dopiero podpisały listy intencyjne - czyli jedynie wstępne porozumienia - z Krajowym Zasobem Nieruchomości.

Przypomnijmy, rządowy program zakłada budowę tanich mieszkań na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności.
Średni czynsz, bez kosztów eksploatacji oraz mediów, wyniesie od 10 do 20 zł za metr kwadratowy.

W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu to ok. 12-24 zł za metr kwadratowy. Preferowane są rodziny wielodzietne, o niskich dochodach, z niepełnosprawnymi dziećmi, a także np. ci, którzy opuścili rodzinne domy, by przeprowadzić się do innej miejscowości, gdzie znaleźli pracę.

Rząd planuje dopłacać do czynszu. Ma to trwać przez 9 lat i dotyczyć osób o najniższych dochodach. - Okres ten będzie podzielony na trzy równe części - informuje Bartosz Turek, analityk Open Finance. - Najwyższe dopłaty otrzyma się na początku, po trzech latach zmaleją one o jedną trzecią, a na ostatnim etapie o kolejne 50 proc. Kwota dopłaty będzie zależna od liczby osób w gospodarstwie domowym oraz informacji na temat kosztu budowy nowego lokum w danej lokalizacji. to konkretnie będzie mógł liczyć na dopłaty? Przede wszystkim ci, którzy nie mają nieruchomości. Do tego ważne są zarobki. Nie mogą być one ani za niskie, ani za wysokie. Przy każdej inwestycji dolna granica wynagrodzenia będzie określana indywidualnie, ale w ustawie określono już górną granicę. Ma to być 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w przypadku singla, a dodatkowo 30 proc. tej pensji na każdego członka rodziny. Open Finanse podaje przykład Bydgoszczy, gdzie dopłaty w pierwszych 3 latach mają wynosić 334 zł, od 4 do 6 lat - 223 zł i od 7 do 9 - 111 zł. Łącznie to będzie od 9,4 do 28,3 proc. czynszu.