https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania socjalne. Kupią, nie kupią, potargować można

Barbara Szmejter
Zarząd Powiatu Lipnowskiego podjął decyzję o sprzedaży budynku po szpitalu przy ul. 11 Listopada w drodze przetargu.

W magazynowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" wróciliśmy do sprawy schedy po szpitalu psychiatrycznym w Lipnie. Nieruchomością, należącą do Starostwa Powiatowego, były zainteresowane władze miasta, które zamierzały przeznaczyć budynek na lokale socjalne. Tak się przynajmniej wydawało. Wkrótce po otrzymaniu wyceny gmachu wraz z terenem, wykonanej przez rzeczoznawcę i opiewającej na kwotę 4 mln 36 tys. zł, władze powiatu zwróciły się do burmistrza, oferując sprzedaż nieruchomości za taką właśnie kwotę w drodze bezprzetargowej.
Termin nie został dotrzymany
Zgodnie z prośbą, zawartą w piśmie, władze miasta miały podjąć decyzję w tej sprawie do 10 września. Po tym terminie - wynikało z pisma starosty - zarząd powiatu miał podjąć kroki, zmierzające do zbycia nieruchomości innym zainteresowanym. - I takie kroki zostały podjęte - mówi Piotr Wojciechowski, wicestarosta lip-nowski. - Wbrew temu bowiem, co twierdzi zastępca burmistrza na łamach "Pomorskiej", odpowiedź z Urzędu Miejskiego nie nadeszła w terminie.
Zarząd powiatu zebrał się w miniony piątek, o godz. 8.30. W związku z tym, że nie było żadnej informacji od burmistrza, podjęto decyzję o sprzedaży nieruchomości w drodze przetargu. Rozpoczęła się procedura przygotowania odpowiedniej uchwały,
Spóźniony ruch
Tymczasem o 14.30 do starostwa wpłynęło pismo z ratusza. Nie była to jeszcze deklaracja nabycia gmachu po "Psychiatryku", lecz informacja o podejmowanych przez miasto działaniach, związanych m.in. z wyliczeniem kosztów adaptacji gmachu na mieszkania socjalne.
Władze miasta są ostrożne i konkretnych deklaracji nie składają. Nikt nie powiedział jednak: nie. Co w tej sytuacji? - Jeszcze nie wiem - mówił nam wczoraj wice-starosta Piotr Wojciechowski.
Nikt nic nie wie.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc

Dziewuchy będą za nimi latać bo Syryjczycy są bardzo przystojni.

G
Gość
W dniu 22.09.2015 o 18:38, Gość napisał:

Wojewodowie pytają włodarzy, ilu uchodźców przyjmą. Mają oni dostać mieszkania socjalne. Więcej informacji na portalu wPolityce.

Ciekawe, ilu przypadnie na Lipno.

G
Gość

Wojewodowie pytają włodarzy, ilu uchodźców przyjmą. Mają oni dostać mieszkania socjalne. Więcej informacji na portalu wPolityce.

G
Gość
A nie może twój informator oficjalnie zapytać? Dostanie oficjalną odpowiedź i będziesz wiedział na pewno.

Te informacje wyczytałem na stronach internetowych Urzedu Miasta. Ja nie miałem i nie mam informatora. Słyszałem a własciwie słyszeliśmy prawie wszyscy że informatorem to był pewien wysoki urzednik miejski o pseudonimie "Kuba" ale nic mi o tym nie powiedział.
Dlaczego brak jest informacji o umorzeniach za II półrocze 2009 roku i I półrocze 2010 roku.
g
gosc
A nie może twój informator oficjalnie zapytać? Dostanie oficjalną odpowiedź i będziesz wiedział na pewno.

Pytanie na forum jest oficjalnym pytaniem,co więcej jest pytaniem publicznym!!!
G
Gość
Chyba jesteś ślepy bo to wszystko o tym włoskim biznesmenie jest na stronie UM. Bardzo mnie to dziwi dlaczego się o niego miasto tak troszczy. Cóż to za rewelacyjna firma ten Demont.
Umorzenie podatku od nieruchomości w 2008 roku - 55 408,65 zł.
Umorzenie odsetek w 2009 - 71853,00 zł
Odroczenie lub rozłożenie na raty w 2009 - 459 495,00 zł

To wszystko dotyczy jednej firmy i jest opublikowane na stronie Urzedu Miasta w Lipnie stan na 23-09-2010. Firm objetych takim parasolem jest wiecej.

Skoro burmistrz i rada sa tacy wspaniałomyślni to dlaczego nie zastosowano tego samego wobec szpitala lipnowskiego gdzie pracuje dużo wiecej ludzi niz tym np. Demoncie.
W 2008 roku nikt nie słyszał jeszcze o planie B a i potem też nie było pewnosci ze te pieniadze wpłyną.
Więc jakie kryteria ma burmistrz i rada? Czy sa one obiektywne? Dlaczego w tym wszystkim tak wiele niejasnosci?
I nie jestem tym co ma jakieś długi tu czy tam i w piłkę też nie gram.

A nie może twój informator oficjalnie zapytać? Dostanie oficjalną odpowiedź i będziesz wiedział na pewno.
M
Maniek
Mojego mieszkania nikt mi nie dał. Żeby je kupić musiałem wziąć kredyt i ciężko pracuję, że by go spłacić i nie życzę sobie aby jakakolwiek władza nierobom, pijakom i menelom dawała cokolwiek a tym bardziej mieszkania.

Jak widac gupków nie potrzeba siac sami sie rodzom.A swoje zyczenia to mozesz wsadzic sobie w d**e! Oooo.
G
Gość
Demont dostaje od państwa pieniądze na spłatę długów? Fiufiu fiu! Jak ktoś swoją firmę przepierdzielił, to potem wszystkim zazdrości wszystkiego. Jak przy tym oszukiwał, to wszędzie oszustwo widzi. Ludzie pamiętają. Na zwrot swojej kasy czekają.

Chyba jesteś ślepy bo to wszystko o tym włoskim biznesmenie jest na stronie UM. Bardzo mnie to dziwi dlaczego się o niego miasto tak troszczy. Cóż to za rewelacyjna firma ten Demont.
Umorzenie podatku od nieruchomości w 2008 roku - 55 408,65 zł.
Umorzenie odsetek w 2009 - 71853,00 zł
Odroczenie lub rozłożenie na raty w 2009 - 459 495,00 zł

To wszystko dotyczy jednej firmy i jest opublikowane na stronie Urzedu Miasta w Lipnie stan na 23-09-2010. Firm objetych takim parasolem jest wiecej.

Skoro burmistrz i rada sa tacy wspaniałomyślni to dlaczego nie zastosowano tego samego wobec szpitala lipnowskiego gdzie pracuje dużo wiecej ludzi niz tym np. Demoncie.
W 2008 roku nikt nie słyszał jeszcze o planie B a i potem też nie było pewnosci ze te pieniadze wpłyną.
Więc jakie kryteria ma burmistrz i rada? Czy sa one obiektywne? Dlaczego w tym wszystkim tak wiele niejasnosci?
I nie jestem tym co ma jakieś długi tu czy tam i w piłkę też nie gram.
G
Gość
Mojego mieszkania nikt mi nie dał. Żeby je kupić musiałem wziąć kredyt i ciężko pracuję, że by go spłacić i nie życzę sobie aby jakakolwiek władza nierobom, pijakom i menelom dawała cokolwiek a tym bardziej mieszkania.

Władza ma obowiązek zapewnić dach nad głową tym co ich nie stać na zakup mieszkania. Takie prawo.
g
grustale volcano
Mojego mieszkania nikt mi nie dał. Żeby je kupić musiałem wziąć kredyt i ciężko pracuję, że by go spłacić i nie życzę sobie aby jakakolwiek władza nierobom, pijakom i menelom dawała cokolwiek a tym bardziej mieszkania.
G
Gość
A miasto niczym filantrop umarza "Demontowi" bo to wielka firma pieciu ludzi na krzyż i z tego sporo interwencyjnych.
Mówią że procenty zbliżają

Demont dostaje od państwa pieniądze na spłatę długów? Fiufiu fiu! Jak ktoś swoją firmę przepierdzielił, to potem wszystkim zazdrości wszystkiego. Jak przy tym oszukiwał, to wszędzie oszustwo widzi. Ludzie pamiętają. Na zwrot swojej kasy czekają.
G
Gość
Dlaczego ktokolwiek miałby umorzyć dług? Przecież pieniądze na spłatę długu starostwa państwo daje w ramach planu B.

A miasto niczym filantrop umarza "Demontowi" bo to wielka firma pieciu ludzi na krzyż i z tego sporo interwencyjnych.
Mówią że procenty zbliżają
G
Gość
Tak,a komu miał dać? Toć miasto mu nawet ani złotówki podatku nie umorzyło,a on ma dawąć,o! NA LYJU!!!

Dlaczego ktokolwiek miałby umorzyć dług? Przecież pieniądze na spłatę długu starostwa państwo daje w ramach planu B.
G
Gość
Tyć ten baranowski to miał dać ten psychiatryka a nie sprzedać. Dostał pieniędze na remont

Tak,a komu miał dać? Toć miasto mu nawet ani złotówki podatku nie umorzyło,a on ma dawąć,o! NA LYJU!!!
g
gość
Troche coś Ci sie pomyliło. Na remont to dostał ale "nowego psychiatryka" w nowym szpitalu a ten trzeba sprzedać, żeby pokryć dług do ZUS

Na starym psychiatryku położył juz dawno łapę komornik. To on jest obecnie właścicielem tego obiektu. Pieniadze ze sprzedaży starego psychiatryka trafią do kieszeni komornika.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska