Przepisy obowiązujące od 2005 roku zakazują eksmisji na bruk. Oznacza to w praktyce, że nikogo nie można wyrzucić z mieszkania wprost na ulicę. Jest tak nawet w sytuacji, jeśli lokator ma ogromny dług albo dewastuje mieszkanie.
Wprowadzono więc nową kategorię lokali - mieszkania tymczasowe. - Przez długi czas nikt nie potrafił jednak wyjaśnić, co to właściwie jest i jak ma wyglądać takie tymczasowe mieszkanie - mówi Jerzy Walkowiak, kierownik referatu polityki mieszkaniowej bydgoskiego ratusza.
Teraz już wiadomo, że mieszkanie tymczasowe to lokal o klasę niższy od socjalnego. Podobnie jak w mieszkaniu socjalnym, na 1 osobę musi przypadać 5 metrów kwadratowych powierzchni. Lokale mogą mieć obniżony standard - tzn w mieszkaniu nie musi znajdować się łazienka czy kuchnia. Stawka za czynsz będzie identyczna jak w lokalu socjalnym, czyli 1,23 zł za metr kwadratowy.
Miasto będzie więc przystosowywać lokale na mieszkania tymczasowe. - Nie przewidujemy dużych kosztów, bo przecież nie będziemy takich pomieszczeń remontować czy wymieniać instalacji - tłumaczy Walkowiak.
W takim mieszkaniu lokator ma przebywać maksymalnie 2 miesiące.
Mieszkania tymczasowe mają być przyznawane osobom, którym nie należy się lokal socjalny. - Nie wiemy oczywiście, jak to będzie z płaceniem rachunków.
Niektóre osoby mają przecież dochody, takie jak emerytura czy renta, więc w razie problemów komornik może ściągnąć należność - dodaje Walkowiak.
