Radni poparli uchwałę, która zmienia dotychczasowe zasady sprzedaży mieszkań. To oznacza prawdziwą rewolucję. Do tej pory lokator mógł kupić zajmowane mieszkanie za 10 procent jego wartości i to niemal od razu po dostaniu od gminy przydziału.
Teraz osoba kupująca jeden lokal będzie mogła liczyć maksymalnie na 40-procentową bonifikatę.
- Nareszcie mamy zdrowe zasady sprzedaży lokali. Choć oczywiście nie wiemy, jaki będzie społeczny odbiór zmiany przepisów - mówi Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej.
Nowych domów nie ma w planach
O zmianę przepisów wnosili członkowie komisji społecznej rady miejskiej. Zasiadająca w niej Elżbieta Sarnowska wyjaśnia: - Naszym celem była ochrona zasobów mieszkaniowych gminy. Lokatorzy przez długi okres, bo około 20-letni, mogli nabywać mieszkania na wyjątkowych warunkach.
Radni uznali, że jak najwięcej mieszkań powinno zostać we władaniu samorządu. Jak przypomina Elżbieta Sarnowska, Mogilno nie buduje nowych domów. W planach na kolejne 5 lat także nie ma takiej inwestycji.
Elżbieta Sarnowska mówi, że mieszkańcy nie zostali zaskoczeni zmianą przepisów. Przypomina, że ponad rok temu na łamach prasy pojawiły się informacje o zamiarze wprowadzenia ograniczeń w udzielaniu bonifikat. A nowe przepisy wejdą w życie dopiero po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym, czyli za około 3 miesiące. Lokatorzy zainteresowani kupnem zajmowanego mieszkania mogą złożyć wniosek i zrobić to jeszcze na starych zasadach.
Bonifikata to tylko 40 procent
Przypomnijmy, że według uchwalonych właśnie przez radnych przepisów lokator, kupujący jedno mieszkanie dostanie 40-procentową bonifikatę. Wykupujący cały budynek 50 procent, a co najmniej pięć mieszkań 45 procent. Według nowych przepisów wniosek o wykup mieszkania można złożyć po pięciu latach od czasu zajęcia go.
Ponadto burmistrz może nie zgodzić się na sprzedaż jeśli uzna, że pozbycie się nieruchomości nie jest w interesie gminy.
Czytaj e-wydanie »