Pracownicy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt otrzymali sygnał o mężczyźnie, który na swojej posesji w Białych Błotach łapał koty. Używał do tego samozamykających się klatek. - Następnie strzelał do nich z wiatrówki - relacjonuje jeden z inspektorów. - Nie wiadomo, ile zwierząt udało mu się w ten sposób uśmiercić.
Sprawą zajęła się policja. - Takie zgłoszenie wpłynęło do nas przedwczoraj o pierwszej w nocy - odpowiada mł. asp. Piotr Duziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Wysłaliśmy nasz patrol, który rozmawiał z właścicielem wskazanej posesji. Na miejscu nie znaleźliśmy żadnych zwierząt. Mężczyzna zaprzeczył, że do nich strzelał. Przyznał się jednak do ich łapania.
Tłumaczył, że chciał się ich tylko pozbyć ze swojego terenu, ale zarzekał się, że nie robił im krzywdy. Usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grozi za to sądowy zakaz ich trzymania do dziesięciu lat, kara do trzech pozbawienia wolności i grzywna.
- Niestety takie przypadki bestialstwa wciąż się zdarzają - mówi Izabella Szolginia, dyrektor bydgoskiego schroniska dla czworonogów. - Doniesienia o zbrodniach przeciwko zwierzętom płyną z całej Polski. Okrucieństwo i „pomysłowość” ich oprawców nie znają granic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki