Zobacz wideo: Lodowisko w Inowrocławiu zamknięte. Mieszkańcy jeżdżą na łyżwach... po ulicach

We wrześniu ub. roku mieszkanka gminy Kruszwica znalazła w internecie informacje na temat inwestycji w kryptowalutę. Wyszukała stronę internetową na ten temat i zgodnie z instrukcją podała swój numer telefonu do kontaktu z konsultantem. Następnego dnia otrzymała telefon od kobiety, która miała być "jej opiekunem".
Najpierw zainwestowała tysiąc złotych poprzez przelew za pośrednictwem przesłanego linku. Kolejne telefoniczne połączenie już teraz od mężczyzny, nowego jej transakcyjnego "opiekuna" spowodowały założeniem przeznaczonej dla niej platformy i przesyłanie do niej linków. Pod nimi kobieta miała oglądać słupki i wykresy jak szybko jej zainwestowany tysiąc się pomnaża.
- Poprzez namowę mężczyzny kobieta jeszcze dwukrotnie w październiku zainwestowała swoje pieniądze, przekazując już znacznie większe kwoty. Ponadto przesłała zdjęcie swojego dowodu osobistego, by - jak się dowiedziała - uwiarygodnić swoje działanie w tej dziedzinie finansowej. Już w listopadzie, mimo żądania zwrotu swoich zainwestowanych pieniędzy ich nie otrzymała, a kontakt z rzekomymi opiekunami się urwał - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Policja ostrzega i informuje, że strony internetowe również tworzą oszuści. Wszystko po to, by znajdywać swoje ofiary. Uważajmy na takie sytuacje, bo przekazywanie pieniędzy nieznanym osobom grozi ich utratą.