https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mimo deszczu serca biły mocno

Maria Eichler
Fot. ALEKSANDER KNITTER
W niedzielę Stary Rynek mienił się od serc. Były nie tylko na transparentach, także na koszulce Majki Jeżowskiej.

Nie mogło być inaczej, bo Światowy Dzień Serca, po raz pierwszy organizowany w tak małym mieście, jak Chojnice, właśnie na serce miał zwrócić uwagę. I tylko szkoda, że Jarosławowi Kretowi nie udało się przywieźć lepszej pogody, bo tak impreza Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, z udziałem sponsorów - firm Flora, Servier i Polocard - miałaby na pewno jeszcze większą frekwencję. Choć kolejek nie brakowało ani do lekarzy, ani po porady, a i przed sceną kłębiły się tłumy.

Od jednego stoliczka

Profesorowie Adam Torbicki, Wojciech Drygas i Andrzej Rynkiewicz tłumaczyli, dlaczego warto już za młodu dbać o serce i co zrobić, by w dobrym zdrowiu służyło do późnych lat. Wojciech Drygas nie szczędził komplementów Chojnicom. - Macie tu spore osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia - mówił. - A przepiękna sceneria rynku jest wymarzona do zorganizowania takiej imprezy. Nie mówiąc już o serdeczności i gościnności.

Katarzyna Karpus przypomniała, że przed siedmioma laty zaczynało się wszystko ubożuchno. - Kiedy wystawiliśmy na rynku stolik, a przy nim uwijały się pielęgniarki zachęcające do badań profilaktycznych, chojniczanie dziwili się, co to takiego - mówiła. - A potem było nas coraz więcej, po jednej i po drugiej stronie.

Co kto robi dla serca

Chojniczanie mogli tego dnia korzystać z bogatej oferty darmowych badań, czekały na nich też materiały informacyjne, co zmienić w swoim życiu, by było zdrowsze. Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster publicznie obiecał, że dwa razy w tygodniu będzie przemierzał ścieżkę zdrowia i zje jedno jabłko dziennie. Niestety, nie zająknął się o paleniu, za to Edyta Olszówka postanowiła w Chojnicach, że rzuci ten nałóg. Gdy zapytaliśmy Piotra Stanke, wiceprzewodniczącego sejmiku wojewódzkiego, co on zrobi dla swego serca, powiedział, że ... nic. - Niczego nie nadużywam - śmiał się. - A w tym roku przejechałem 1,5 tys. km na rowerze.

Rozmaite stoiska kusiły a to sokiem marchewkowym, a to zbiórką zużytych płyt CD czy daniami regionalnymi w zdrowej dla serca wersji. Gdy Anna Głogowska, tancerka z programu "Taniec z gwiazdami" rozdawała autografy, ludzie tak napierali, że trzeba było odpierać ich szturm. Tradycyjnie Fitness Club KaNaMa pokazał, ile frajdy można mieć z jazdy na rowerach stacjonarnych i chętnych nie brakowało. A Majka Jeżowska, Rudi Schuberth i zespół Perfect sprawili, że serca biły mocno.

Serdeczny konkurs

W konkursie "Pomorskiej" z gabinetem promocji zdrowia "Gemini" zwyciężyli: Janina Bramańska, Mariola Budziszewska, Robert Brzykcy, Mirosław Dudkowski, Hanna Pruska, Lucyna Trzebiatowska, Przemysław Drążek, Domicella Szypryt, Gabriela Kurzewska i Welter Miszewski - wszyscy z Chojnic, Iwona Malczyńska z Brus, Manfred Welter z Człuchowa, Wiesława Felska z Czerska, Iwona Pelowska z Tucholi, Beata Mikulska z Konarzyn, Maria Dykier z Zielonej Huty, Janina Leszczyńska z Rytla. Nagrody do odbioru w gabinecie promocji zdrowia "Gemini", ul. Kościerska 9, pokój 39, 17 października o 16.00.

W sobotę relację z imprezy pokaże telewizyjna "dwójka". Jutro fotoreportaż.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska