6 lutego Agrounia planuje przeprowadzić „oblężenie Warszawy”. Ma to być wielka manifestacja osób niezadowolonych ze stanu polskiej wsi.
Agrounia to organizacja stojąca za ostatnimi blokadami dróg w Polsce. Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa nie odbiera jej prawa do protestowania, ale w czwartek w Lublinie mówił: - Nie na protestach rozwiązuje się problemy. Zorganizuję coś co miało się nazywać okrągłym stołem - dodał. Ale zaznaczył jednocześnie, że nie lubi tej nazwy i dlatego negocjacje z rolnikami mają się nazywać inaczej. Minister dodał, że dyskutować mają nie tylko politycy i rolnicy. - Ale też przedsiębiorcy, przetwórcy, konsumenci. Trzeba też zaprosić handel i dystrybucję - wyliczał.
Rolnicy będą w poniedziałek blokować drogi. Też koło Radzyni...
Uczestnicy rozmów mają podzielić się na zespoły robocze i szukać rozwiązania dla konkretnych problemów. Lecz Ardanowski zakłada, że do spotkania może nie dojść. - Liderzy tej organizacji mają bardzo minimalną wiedzę o problemach rolnictwa. Mają cel polityczny i nie chodzi im o żadne sprawy rolnictwa - dodał.
Agrounia chce m.in. wypłat pieniędzy za wybite w ramach walki z ASF świń i ograniczenie roli międzynarodowych firm na polskim rynku.