MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzyni przybiła „piątkę” z Kingą z Chełmna i dodała jej energii

Monika Smól
Monika Smól
Kinga Lonser już od dawna marzyła o spotkaniu ze swoją sportową idolką Joanną Jędrzejczyk
Kinga Lonser już od dawna marzyła o spotkaniu ze swoją sportową idolką Joanną Jędrzejczyk Fot. nadesłane/lonser
- Dla mnie spotkanie z Joanną Jędrzejczyk to spełnienie marzenia - mówi Kinga Lonser, która trenuje w Chełmińskim Klubu Karate Kyokushin.

9-letnia uczennica Szkoły Podstawowej nr 2 w Chełmnie, która trenuje sporty walki od półtora roku, pojechała pociągiem do Galerii Bałtyckiej w Gdańsku, aby tylko skraść chwilę na spotkanie z mistrzynią, która jest jej idolką.
30-letnia Jędrzejczyk to trzykrotna zawodowa mistrzyni świata, dwukrotna mistrzyni Europy, czterokrotna amatorska mistrzyni świata, trzykrotna mistrzyni Europy i pięciokrotna mistrzyni Polski w boksie tajskim. Jako pierwsza Polka występuje w największej i najbardziej 
prestiżowej organizacji MMA na świecie - Ultimate Fighting Championship, jest mistrzyni tej organizacji w wadze słomkowej - do 52 kg.

Autograf od idolki

W gdańskiej Galerii Bałtyckiej mistrzyni promowała i podpisywała książkę „Wojowniczka”.

Kinga Lonser ma kontakt z Joanną Jędrzejczyk od wielu miesięcy. Kilka razy pisały na portalu społecznościowym i dziewczynka miała odwiedzić swoją idolkę w Olsztynie, na treningu. Jednak mistrzyni jest bardzo zajęta, kilka razy przekładała spotkanie aż w końcu zaproponowała je w Gdańsku.
- Pojechałam tam z tatą, pociągiem - mówi Kinga Lonser. - Było to dla mnie duże przeżycie, ponieważ trenuję dopiero od półtora roku. Przed wejściem przebrałam się w kimono. Miałam specjalne zaproszenie, więc pani Joanna poświęciła mi kilkanaście minut, wzięła na kolano, porozmawiała. Mówiła, że tyle już ze sobą piszemy, a teraz w końcu się widzimy. Dostałam też książkę z dedykacją. Zabrałam na to spotkanie też kilka jej zdjęć, na których pani Joanna złożyła mi autografy. Przebiłam z nią „piątkę” i życzyła mi sportowych sukcesów. Mam zdjęcia z panią Joanną i jeszczedostanę rękawice.
Kinga ma na swoim koncie już pierwsze sukcesy. W tym roku została m.in. wicemistrzynią Polski Północnej w kata - czyli pokazie, a w ubiegłym miesiącu mistrzynią województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego w kumite - w walkach.

Odkryła swoją pasję

- Cieszę się z sukcesów córki - mówi Krzysztof Lonser, który kibicuje jedynaczce i jest na wszystkich zawodach. - Miło, gdy trener ją chwali, gdyż wiem, że ona bardzo się zaangażowała i dużo z siebie daje. Gdy dzwonię do niej zapytać co robi w domu, to mówi, że ćwiczy. To wspaniale, że sport odciąga ja od komputera. Wcześniej próbowała tańca, jazdy konnej, ale to były przygody. W sporcie chyba znalazła pasję. Tym bardziej cieszy, że udało się spotkać z panią Joanną, która ma świetne podejście do dzieci i dodała jej motywacji.

Dumny tata cieszy się, bo córka stała się obowiązkowa, samodzielna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska