https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MLKS Krajna Sępólno musi sobie znaleźć nowego prezesa

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Jarosław Tadych twierdzi, że nie będzie kandydował w wyborach na prezesa MLKS "Krajna”, bo chce się całkowicie oddać pracy zawodowej
Jarosław Tadych twierdzi, że nie będzie kandydował w wyborach na prezesa MLKS "Krajna”, bo chce się całkowicie oddać pracy zawodowej BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Już wiadomo, że MLKS Krajna musi sobie znaleźć nowego prezesa. Jarosław Tadych ponownie kandydować nie zamierza i woli fotel tylko jednego prezesa - Zakładu Gospodarki Komunalnej w Kamieniu.

Zarząd kończy kadencję w marcu. - Na pewno nie będę się ubiegał o ponowny wybór na prezesa "Krajny" - zapowiada Jarosław Tadych, który jest jednocześnie wiceprzewodniczącym Rady Powiatu i szefem Zakładu Gospodarki Komunalnej w gminie Kamień.

Tadych przekonuje, że właśnie z takim założeniem przejmował stery klubu po rezygnacji Dariusza Krakowiaka. - Od razu mówiłem, że jestem tylko na dwa lata - twierdzi Tadych. - To nie jest stanowisko leciutkie. Tu się trzeba solidnie napracować i poświęcić tej pracy wiele czasu. Uznałem, że najważniejsza jest dla mnie praca zawodowa, która mnie pochłania na tyle, że nie mogę w pełni oddać się robocie w klubie. A jak się czegoś podejmuję, to chcę to zrobić dobrze.

Nasi Czytelnicy poinformowali jednak "Pomorską", że przyczyną rezygnacji są problemy z finansowaniem klubu przez miasto oraz utworzenie Centrum Sportu i Rekreacji, do którego MLKS "Krajna" wpłaca pieniądze za użytkowanie obiektów. A jeszcze niedawno zarządzał nimi klub. - To skandal, co się dzieje w naszym mieście - mówią sępolanie. - Sportowcy traktowani są po macoszemu. Nie dziwię się Tadychowi, że nie chce mieć z tym nic wspólnego. Po co utworzono CSiR? Żeby pieniądze płynęły z kasy do kasy?
Wcześniej obiektami sportowymi zarządzał klub "Krajna" i to on otrzymywał dotację na ich utrzymanie. - Kadencja kończy się w marcu i ja po prostu nie zamierzam kandydować, bo chcę się poświęcić pracy zawodowej i społecznej - twierdzi Tadych. - Gmina pomagała klubowi i prawdę mówiąc nigdy finansowanie nie było wystarczające. Podjęto takie, a nie inne decyzje. Nie mają one z moim postanowieniem nic wspólnego. Wcześniej na utrzymanie obiektów też dostawaliśmy dotację i też nigdy nie była wystarczająca.

W gminie twierdzą natomiast, że utworzenie Centrum Sportu i Rekreacji było decyzją trafiona. - Nastąpił rozdział - CSiR zajmuje się majątkiem, a klub Krajna jedynie działalnością sportową - mówi Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna. - Teraz klub sportowy nie zajmuje się utrzymaniem gminnego mienia. Chce podkreślić, że na działalność otrzymuje natomiast więcej, niż do tej pory. Przed utworzeniem CSiR dotacja dla "Krajny" wynosiła 500 tys. zł - 300 tys. zł na utrzymanie obiektów i 200 na działalność sportową. Teraz klub otrzymał ponad 400 tys. zł wyłącznie na działalność sportową. Wzięliśmy pod uwagę konieczność opłat za użytkowanie obiektów.

Stupałkowski twierdzi, że jeszcze się nie zdarzyło, żeby sportowcom starczyło pieniędzy. - Zawsze jest za mało - niezależnie do tego, czy jest CSiR, czy nie - twierdzi burmistrz.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pis
Pierwsza porażka PO
k
kolo
Dobrze piszesz Jaro ps.Ta-dyszek tylko czemu podpisujesz się xxx a nie tak jak na czrzcie ci dali.
x
xxx
chwalic prezesa to najlepszy prezes
Z
Zośka nie +
Szkoda Panie Jarku, że nie godzi się Pan na dalsze kandydowanie !
Pan Burmistrz pięknie wyliczył ile to dotuje do sportu ale nie wyliczył, że z obiektów ( hotel i stołówka) pokrywały resztę brakujących pieniędzy a teraz CSiR nie robiąc nic ma dochody z dzierżawy stołówki i noclegów. Dla mnie CSiR to jest strzał w likwidację sportu!!!
Wiuadomości Krajeńskie piszą prawdę tylko to co się mówi po cichu w kuluarach oni nagłaśniają
Szkoda, że młodzi tylko narzekają na złe rządzenie ale nie widać ich na Sesjach Rady czy też nie startują na radnych tylko marudzą i czekają aż im Dudek coś załatwi ! Sam nie da rady nawet gdyby chciał ! Macie dwa lata do przemyślenia, nie uciekajcie z pięknego Sępóla a bierzcie ster w swoje ręce !

Oj Zoska puste frazesy powtarzasz.
J
Jarek Woj-tyła
Dajcie "w łapę" Ta- dyszkowi:}. Tu w Kamieniu z tym "Bur-ol-nikiem' takie przekręty robią, a ludzie biedę klepią. Kamień to zajazd Jar-Woj:). Ze wy tego ludzie nie widzicie (lub widzita- jak by powiedział złotousty nasz;)).....
m
medalista
A kto tobie cieniasie przeszkadza robić w Krajnie dobrze ???po prostu nie masz weny do roboty i pomyslu na sport i chcialbyś gladziutko przejść przez życie.To taka filozofia rodem z PO tochę gestów trochę krzyku i hyc będziem na świeczniku.
Z
Zośka +
Szkoda Panie Jarku, że nie godzi się Pan na dalsze kandydowanie !
Pan Burmistrz pięknie wyliczył ile to dotuje do sportu ale nie wyliczył, że z obiektów ( hotel i stołówka) pokrywały resztę brakujących pieniędzy a teraz CSiR nie robiąc nic ma dochody z dzierżawy stołówki i noclegów. Dla mnie CSiR to jest strzał w likwidację sportu!!!
Wiuadomości Krajeńskie piszą prawdę tylko to co się mówi po cichu w kuluarach oni nagłaśniają
Szkoda, że młodzi tylko narzekają na złe rządzenie ale nie widać ich na Sesjach Rady czy też nie startują na radnych tylko marudzą i czekają aż im Dudek coś załatwi ! Sam nie da rady nawet gdyby chciał ! Macie dwa lata do przemyślenia, nie uciekajcie z pięknego Sępóla a bierzcie ster w swoje ręce !
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska