Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi grudziądzanie coraz chętniej uczą się branży odzieżowej. "Gastronomik" wraca do korzeni

Jakub Keller
Jakub Keller
Uczniowie technikum przemysłu mody mają okazałą pracownię, która dzięki współpracy z klastrem została w tym roku doposażona o nowe maszyny
Uczniowie technikum przemysłu mody mają okazałą pracownię, która dzięki współpracy z klastrem została w tym roku doposażona o nowe maszyny Jakub Keller
Coraz więcej młodych grudziądzan chce zawodowo zajmować się krawiectwem. „Gastronomik” ze swoją ofertą edukacyjną wraca więc do historii.

- Zaczęłam naukę w technikum przemysłu mody, bo bardzo lubię szyć. Chce się rozwijać w tym kierunku i na tę chwilę wiem, że krawiectwem, bądź projektowaniem chce się zajmować w przyszłości zawodowo - mówi Patrycja Cackowska, uczennica pierwszej klasy technikum przemysłu mody w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Grudziądzu.

Patrycję w „gastronomiku” spotkaliśmy wcześniej podczas drzwi otwartych. Uwagę przyciągało jej zainteresowanie maszynami do szycia, które długo testowała.

- To prawda. Już podczas drzwi otwartych bardzo mnie to zainteresowało. Nie miałam więc problemu z wyborem szkoły - mówi.

Utworzyli nową klasę. Trafili z pomysłem

Uściślijmy, ze Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Grudziądzu klasę o profilu technika przemysłu mody utworzył w zeszłym roku. To pokłosie współpracy, którą szkoła rozpoczęła z Grudziądzkim Klastrem Przemysłu Lekkiego. Tym samym szkoła wróciła do korzeni, bowiem w przeszłości kształciła głównie w kierunkach odzieżowych. W zeszłym roku do pierwszej klasy zgłosiło się 13 chętnych. 11 z nich uczy się obecnie w klasie drugiej.

Rok temu klasa została podzielona na dwie grupy. Jedna z nich praktyki uczyła się w firmach wchodzących w skład klastra. Druga natomiast w szkole, gdzie na ten cel otwarto specjalną pracownię.

- Bardzo dużo się nauczyłam. Pracowałam nie tylko na zwykłych maszynach, ale też na nieco bardziej skomplikowanych, z którymi jak dotąd nie miałam styczności. Zawsze mogłam liczyć też na pomoc nauczycieli - mówi Joanna Fajkowska, uczennica drugiej klasy technikum przemysłu mody w ZSGH.

- Dzięki wsparciu firm wchodzących w skład klastra udało się doposażyć pracownię, na której uczniowie doskonalą swoje umiejętności - cieszy się natomiast Rafał Szweda, dyrektor Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Grudziądzu.

Jeszcze nie zaczęli nauki, a już mają pracę

W tym roku zainteresowanie kierunkiem było tak spore, że szkoła utworzyła dwie klasy. W każdej z nich uczy się po 15 osób.

Podobnie jak w roku ubiegłym praktyki odbywać się będą w firmach wchodzących w skład klastra, które później chętnie otworzą swoje drzwi przyszłym absolwentom. To efekt obecnej sytuacji na rynku pracy w Grudziądzu. Krawców i szwaczek praktycznie nie ma.

- Na tę chwilę każda z firm wchodzących w skład klastra potrzebuje pracowników. Wszyscy uczniowie którzy rozpoczynają naukę w technikum przemysłu mody mają więc zagwarantowane miejsce w każdym z zakładów klastra. Do wyboru - tłumaczy Sławomir Pryc, prezes Grudziądzkiego Klastra Przemysłu Lekkiego.

- O to nam właśnie chodzi, żeby kształcić młode osoby w Grudziądzu, by później zostawały w naszym mieście i wzmacniały rynek pracy. Uczniowie natomiast też skorzystają, bo nie pójdą do pracy „w ciemno”. Praktycznie tuż po zakończeniu szkoły są gotowi do podjęcia zatrudnienia. Nic ich nie zdziwi - dostrzega dyrektor Szweda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska