Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi nie chcą deptaka na Klasztornej w Świeciu

Maciej Ciemny, [email protected]
Igor Kulikowski jest jednym z tych, którzy uważają, że powinna być stworzona możliwość głosowania przez internet, z zastrzeżeniem, że system pozwalałby wyrazić swoją opinię tylko raz
Igor Kulikowski jest jednym z tych, którzy uważają, że powinna być stworzona możliwość głosowania przez internet, z zastrzeżeniem, że system pozwalałby wyrazić swoją opinię tylko raz Andrzej Bartniak
Można co prawda głosować nad zamianą świeckiej ulicy Klasztornej w deptak, ale nie przez internet.

Pod koniec stycznia na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Świeciu pojawiła się informacja o ankiecie na temat przekształcenia w deptak ulicy Klasztornej, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Mickiewicza do Dużego Rynku, co wiązałoby się z ograniczeniem ruchu samochodowego, z wyjątkiem mieszkańców tego fragmentu i dostawców lokalnych sklepów. Na końcu informacji znajdował się kupon, który należało wypełnić. Okazało się, że należy go przynieść do urzędu, albo odesłać pocztą... tradycyjną.

Internauci przecierają oczy ze zdumienia. Wyrażają je m.in. na Facebooku:
- Nie będę się cofał do dziewiętnastego wieku i biegał z kuponami. Niech zrobią głosowanie przez internet!
- Masz rację. Potem powiedzą, że ludzie nie chcieli - a prawda taka, że albo nie będą wiedzieli, albo będą mieli to gdzieś, bo łazić i załatwiać trzeba.

Chodzi o deptak, więc można się przespacerować

Problemów nie widzi Leszek Żurek, sekretarz gminy Świecie.
- Nie zdecydowaliśmy się na głosowanie internetowe, bo chcieliśmy, żeby każdy oddał tylko jeden głos, a w formularzu trzeba podać swoje imię i nazwisko oraz adres. W sieci trudniej to wyegzekwować - tłumaczy Żurek.
Ale dlaczego nie poproszą internautów o podanie adresu e-mail? Z jednego e-mailu, jeden głos - dla wielu byłoby to wygodniejsze rozwiązanie. - Głosowanie dotyczy deptaku, więc można się dla sprawy przespacerować do urzędu - ucina Żurek.
W ten sposób magistrat pozbawia szansy na głosowanie studentów, którzy wiążą swoją przyszłość ze Świeciem. Teraz na większości uczelni trwa sesja, więc może być problem z przybyciem do Świecia, a z usług tradycyjnej poczty młodzi nie korzystają. To dla nich archaiczne rozwiązanie.

Zobacz także: Na Klasztornej w Świeciu będzie deptak? Przedsiębiorcy obawiają się spadku obrotów

Urzędnicy z XIX wieku

Mimo, że świeccy urzędnicy zignorowali internautów, na Facebooku błyskawicznie powstała strona "NIE dla deptaka i zmiany organizacji ruchu w Świeciu" (pisownia oryginalna). Momentalnie polubiło ją ponad trzysta osób, które wzajemnie zachęcają się do głosowania przeciwko deptakowi.
Na forum "Gazety Pomorskiej" to też jeden z popularniejszych tematów, internauci nie szczędzą gorzkich słów na temat samego pomysłu wprowadzenia deptaku, ale nie zostawiają też suchej nitki na braku możliwości głosowania przez internet.
"Chcę zagłosować, a jestem w Poznaniu. Bez znaczka ani rusz, bo urzędnicy nie mogą nadążyć za XXI wiekiem" - pisze Jacek.
Do protestujących internautów na Facebooku odezwał się radny Tomasz Szamocki, który chciałby im pomóc: - Uważam, że jest potrzebne odnowienie chodników, być może i nawierzchni. Ale jestem przeciwny zamknięciu ruchu. Jeśli macie Państwo jakieś uwagi, to proszę do mnie pisać.
- Nie chcę tych ludzi zostawiać samych sobie, bo ich głos w internecie w ogóle nie jest ważny - mówi Szamocki. - Głosowanie internetowe powinno być możliwe, ale równorzędnie z głosowaniem tradycyjnym, w gmachu urzędu. Tak, żeby każdy mógł zagłosować w najwygodniejszy dla siebie sposób - uważa radny.

Ankieta może nic nie dać

Wątpliwe pocieszenie, że wynik głosowania może nie mieć decydującego znaczenia dla powstania deptaku w centrum miasta.
- Zobaczymy, jak będą rozkładać się głosy. Będziemy szczególnie przyglądać się kuponom od osób, które mieszkają bądź pracują na Starym Mieście. Ostateczną decyzję i tak podejmie burmistrz - uściśla Żurek.
Rozwiązanie zadowalające urzędników znalazł jeden z internautów Leszek:
- Dlaczego nie można wypełnić kuponu i odesłać go mailem? Niech ktoś go w urzędzie drukuje i wrzuca do urny. Wyjdzie na to samo, a koszt mniejszy - nie trzeba fatygować się na pocztę i wydawać na znaczek.
Niestety, świeccy urzędnicy nie wpadli nawet na ten sposób, tymczasem niedawna historia pokazuje, że nie warto zadzierać z internautami.
Polski rząd chciał trzy lata temu podpisać tzw. ACTA - pakiet ustaw, które skutecznie mogłyby ograniczyć swobodę w dostępie do treści kultury dostępnych w sieci. Odbyło się to bez konsultacji z organizacjami pozarządowymi. Gdy młodzi w proteście wyszli na ulice polskich miast, rząd zrezygnował z ratyfikowania umowy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska