Nie był to pierwszy rajd tej ekipy. Dziewięć osób, w większości pochodzących z Inowrocławia i okolic, to mieszanka licealistów oraz studentów - absolwentów inowrocławskiego "Kaspra" i "Konopy".
Rok temu razem ze znanymi w regionie pedagogami i turystami: Edmundem Mikołajczakiem oraz Bogdanem Łuczakiem grupa w większym składzie odbyła podróż do Wilna, dwa lata temu rajd dotarł do Łeby. - Wzorem do naśladowania był dla mnie niewątpliwie prof. Edmund Mikołajczak, z którego doświadczeń korzystałem przy wytyczaniu trasy, wyszukiwaniu i rezerwowaniu noclegów oraz całości logistycznej, co w gruncie rzeczy nie jest łatwe. Z cudem graniczy chociażby znalezienie sześciu noclegów pod rząd w różnych miejscowościach dla dziewięciu osób na jedną noc - opowiada Krzysztof Nieznalski, organizator tegorocznego rajdu.
Trasa wiodła m. in. przez Wągrowiec, Czarnków, Trzciankę, Drawno i Drawieński Park Narodowy, Ińsko, Węgorzyno, Rewal, Woliński Park Narodowy, Międzyzdroje, a także przez dwie wyspy - Wolin i Uznam. Młodzi turyści zwiedzili też trzy nadmorskie kurorty w Niemczech: Ahlbeck, Heringsdorf oraz Bansin.
- Dla jednych wakacyjną atrakcją jest wylegiwanie się na plaży na morzem czy w Przyjezierzu, a dla innych aktywny wypoczynek połączony ze zwiedzaniem ciekawych miejsc czy obiektów (jak np. forty pruskie w Świnoujściu czy Browar oraz Dolina Noteci w Czarnkowie). Szczerze polecam każdemu wypoczynek na rowerze w wakacje, bo to naprawde fajne doświadczenie i niezapomniana przygoda, po której z dumą na mapie Polski można popatrzeć, jakie dystanse pokonało się na własnym rowerze - dodaje Krzysztof Nieznalski.