- I to był początek. Wyszło to na zajęciach gimnastyki mózgu Denisson'a - mówi Sławomira Raińska, kierownik Ośrodka Rehabilitacji i Reedukacji Dzieci z Uszkodzeniami Mózgu w Świeciu. - Tak narodził się pomysł, aby zaangażować do współpracy rówieśników naszych podopiecznych. Są to najczęściej ich bracia i siostry.
_Albo, jak w przypadku Moniki, dzieci, które kiedyś same korzystały z terapii. Monika nie musi już przychodzić do ośrodka, ale chętnie uczęszcza na zajęcia. - Bardzo lubię tańczyć - mówi dziesięcioletnia dziewczynka. - _Kiedyś chciałabym być tancerką, ale na razie bawię się tu z kolegami. _Siedmioletnia Justyna przychodzi na zajęcia z bratem. Dla niej to kolejna okazja do zabawy, dla Adama nauka i rehabilitacja.
- Mamy trzy zespoły_ - mówi Stanisława Raińska. - _Taneczny, logorytmiczny i zabawowy. Wszystkie zajęcia są bezpłatne. Rodzice przychodzą na nie z dziećmi. Na liście jest 40 dzieci w wieku od 3 do 11 lat. Nie wszystkie przychodzą regularnie, a jest to bardzo ważne dla ich rozwoju. Wiele z tych dzieci nie zna przedszkola i nie ma wielu kontaktów z rówieśnikami. Tu ich koledzy, mali terapeuci uczą ich zachowań, zabawy, rozwiązywania małych i dużych problemów.
_Wszyscy, którzy chcieliby korzystać z pomocy ośrodka mogą skontaktować się z nim telefonicznie, pod nr 3330378.
Młodzi terapeuci
(au)

Zaczęło się przypadkowo. Kilkoro dzieci z ośrodka przyszło na zajęcia ze swoim rodzeństwem. Bawiono się i uczono, jak zawsze. Ale okazało się, że chore dzieci dużo łatwiej naśladują swoich rówieśników, niż prowadzące zajęcia terapeutki.