Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież już 20 lat podróżuje po Europie. Prowadzi ją Jadwiga Szczuka

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Z archiwum Jadwigi Szczuki
- W lipcu 2018 roku już po raz dwudziesty odbyła się nasza zagraniczna wyprawa. Odwiedziliśmy Francję. Uczestnicy zwą te cykliczne podróże po prostu Wyprawami, przez duże „W”, bo ich tras często nie sposób odnaleźć w popularnych przewodnikach - wyjaśnia Jadwiga Szczuka, emerytowana, ale wciąż pracująca nauczycielka geografii, organizatorka wycieczek.

28 września w bydgoskim Zespole Szkół Plastycznych odbył się jubileuszowy zjazd uczestników, a przewinęło się ich przez te lata około 500.

Tę opowieść zacznijmy jednak jak należy - od źródeł. Jadwiga Szczuka pochodzi z Szubina, gdzie były silne tradycje harcerskie i z tym ruchem społecznym związała swe dzieciństwo do ukończenia szkoły podstawowej.

- Hufcowy, druh Zenon Erdmann, zainteresował mnie i moje koleżanki, kolegów wyjazdami na obozy i biwaki. Zaszczepił w nas idee harcerstwa. Również mój ojciec lubił wędrówki - wspomina pani Jadwiga.

Podczas nauki w szkole średniej, w I Liceum Ogólnokształcącym w Bydgoszczy, a przede wszystkim na studiach w Poznaniu (UAM), często wyjeżdżała, zwykle nad morze i na pojezierza. Uczestniczyła w harcerskich obozach wędrownych, rajdach, ćwiczeniach i praktykach w terenie.

Po studiach 2 lata przepracowała w Miejskiej Komisji Planowania Gospodarczego w Bydgoszczy.

Z uśmiechem przez Pałuki

Przypadek sprawił, że wróciła na Pałuki - do Kcyni, gdzie w tamtejszym Liceum im. Karola Libelta uczyła geografii i astronomii. Już wtedy starała się zainteresować młodzież turystyką i harcerstwem.

- W niewielkim środowisku dużo można było w tym zakresie zrobić - zapewnia nasza rozmówczyni. - Organizowałam obozy wędrowne po górach, obozy żeglarskie i narciarskie, rajdy po Pałukach, w tym także rajd nocny w czerwcu dla całej szkoły.

Pani Jadwiga była również wychowawcą klasy, przez kilka lat także dyrektorem liceum. Jednak najbardziej lubiła pracę z uczniami. To oni wystąpili z wnioskiem o przyznanie jej Orderu Uśmiechu.

W bydgoskim Pałacu

Po 13 latach przeprowadziła się do Bydgoszczy, gdzie otrzymała mieszkanie. Z żalem żegnała Kcynię.

W Bydgoszczy przez 7 lat związana była z Pałacem Młodzieży, którym kierowała Dorota Kempka. Początkowo prowadziła Młodzieżowe Towarzystwo Przyjaciół Nauk, była także dyrektorem ds. pedagogicznych.

- Działo się bardzo dużo- w kulturze, nauce, sporcie. Praca była intensywna i bardzo ciekawa - zapewnia Jadwiga Szczuka. - Rozwijaliśmy w tym zakresie kontakty w kraju i za granicą , organizowaliśmy cieszące się dużą popularnością Bydgoskie Impresje Muzyczne. Było też wiele wyjazdów.

Turystyka w ogólniaku

W 1991 roku rozpoczęła pracę w I Liceum Ogólnokształcącym w Bydgoszczy. Uczyła geografii, została wychowawcą klasy, ale jej pasja turystyczna i niezwykła energia także musiały znaleźć szerokie ujście.

- Dlatego prowadziłam klub PTTK „Tramp” oraz koło geograficzne przygotowujące młodzież do udziału w olimpiadach tematycznych - mówi nauczycielka. - W ramach tej aktywności organizowałam obozy wędrowne w góry, rajdy, zimowiska narciarskie, wycieczki po kraju. Często wyjeżdżaliśmy na krótkie wycieczki w Bory Tucholskie, na spływy kajakowe Brdą oraz kilkakrotnie do Woziwody na wigilie klasowe.

Najpierw Alpy

Aż wreszcie w 1997 roku na obozie wędrownym w Tatrach narodził się pomysł podróży po Europie.

Rzucił go Wojciech Augustyński, przewodnik górski i nauczyciel, i zorganizował pierwszą wyprawę w 1998 roku w Alpy. Jak się okazało najdłuższą w całej późniejszej historii, bo 19-dniową. Uczestnicy wędrowali najczęściej szlakami na wysokościach 2 - 3 tys. m n.p.m.

Kolejne wyprawy były - i oczywiście nadal są - już dwutygodniowe i zawsze dla 30-40-osobowych grup, zawsze w lipcu lub sierpniu. Uczestnicy jadą autokarem, śpią pod namiotami na campingach, sami się żywią. To minimalizuje koszty i uczy życia w trudniejszych niż na co dzień warunkach. Ale młodzież jest odpowiednio przygotowana i doskonale sobie radzi.

Uczestnicy odwiedzają najczęściej (bo nie raz już tam wracali) Norwegię i Francję oraz Alpy. W programie były też: Grecja, Włochy, Chorwacja, Węgry, Austria, Niemcy, Dania, Szwecja, Belgia, Czechy, Serbia, Macedonia, rumuńska Bukowina i kilka miast: Stambuł, Praga i Lwów.

W programie jest zwiedzanie zabytków, muzeów, parków narodowych, są wędrówki górskimi szlakami oraz zwykły wypoczynek, często nad morzem.

Teraz „Plastyk”

Po przejściu na emeryturę w 2003 roku pani Jadwiga nie miała zamiaru usiąść w fotelu - otrzymała posadę w Zespole Szkół Plastycznych. To kilka godzin tygodniowo geografii.

- Ale to także ciąg dalszy wypraw po Europie. Teraz z uczniami tej właśnie szkoły, choć nie tylko tej. Te wyprawy łączą ludzi z pasją i chęcią poznawania świata. Właśnie dlatego chcieliśmy uczcić ten wyjątkowy jubileusz 20-lecia spotkaniem z uczestnikami i pożeglować na fali wspomnień. Spotkanie odbyło się 28 września w naszym „Plastyku” - uzasadnia pani Jadwiga.

I dodaje, że najbardziej fascynujące krajobrazy widzieli w Norwegii i w Alpach, a szczególnie w Dolomitach. Najdalej byli w Stambule na wyprawie Bałkany 2008, podczas której przekroczyli dwa razy 10 granic oraz przejechali mostem przez cieśninę Bosfor do Azji. To najbardziej egzotyczna wycieczka związana z poznawaniem kultury arabskiej.

Niektóre biwaki dostarczały sporo emocji: w Norwegii ekspresowe mycie pod prysznicem, niedaleko Aten camping widmo (wszystko poniszczone), w Paryżu czyszczone toalety w porannej porze, a nawet brak miejsca na rozstawienie namiotów, niedaleko Stambułu ciasnota i kiepskie toalety, na campingu w Pompejach mrówki faraona, a innym razem w tym samym miejscu psy koło namiotów.

Niektórzy zabierali różne zbędne przedmioty, np. dziewczyny olbrzymie kosmetyczki czy durszlak. Pewnego razu jedna z mam zapakowała synowi żelazko. Nie było wyjazdu bez miłości. A jak było we Francji nad Loarą w 2009 roku? Obozowe małżeństwo na pewno pamięta.

★ Gdyby ktoś chciał wybrać się na kolejne wyprawy, może telefonować do pani Jadwigi: 502 736 711.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska