https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mniszek. Rozmawiali z prezydentem o problemach osiedla i miasta

Łukasz Ernestowicz
fot. Piotr Bilski
- Złożę wniosek o referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej - ostrzegł prezydenta jeden z mieszkańców Mniszka.

W gąszczu skarg i pytań grudziądzan znalazła się też pochwała.

Około 60 osób przyszło na spotkanie prezydenta w Mniszku. Jako jeden z pierwszych głos zabrał Szczepan Kłosiński: - Informuję pana, że w najbliższym czasie złożę wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej - powiedział mężczyzna rozczarowany pracą strażników w mieście.

Krótkie, ale dobitne wystąpienie spotkało się z poparciem mieszkańców, którzy w czasie całego spotkania kilkakrotnie sugerowali, że nie czują się bezpiecznie na osiedlu, a strażników prawie na nim nie widać.

- Dziękuję za informację - odpowiedział mężczyźnie nieco zakłopotany prezydent Malinowski. - Każdy ma prawo do swojej oceny. Ja to szanuję.

Służb porządkowych jak na lekarstwo
Odpowiadając innym mieszkańcom, prezydent obiecał, że nikomu nie zostaną odpuszczone akty wandalizmu jeśli tylko mieszkańcy będą mieli odwagę świadczyć o nich przed sądem.

- W imieniu ks. proboszcza serdecznie dziękuję za przeznaczenie ziemi pod cmentarz parafialny - chwalił Roberta Malinowskiego jeden z mieszkańców. A ponieważ sprawa jest w toku, dopytał czy włodarz poczynił dalsze kroki w tej kwestii.

- Zakładam, że biskup jeszcze w tym roku da pieniądze i ziemia będzie mogła być przekazana - zapewnił prezydent.

- Ile hektarów ziemi zostało sprzedanych za pana kadencji w Mniszku i co się stało z pieniędzmi? Czy zostały przeznaczone na "trzynastki" dla urzędników? - pytał Edmund Rejczak.

"Trzynastka" odbija się czkawką
- Nie wiem ile ziemi sprzedano. Nie sprzedajemy jej w ogóle. Ostatnio ziemię kupiła tutaj firma Masmal w 2003 roku - próbował sobie przypomnieć włodarz. - A co do "trzynastek" to należą się one wszystkim pracownikom samorządowym.

- Czy ma pan jakiś plan na zbliżający się kryzys finansowy? - pytał z kolei mężczyzna z pierwszego rzędu. - Mamy bezpieczny budżet i bardzo ostrożnie zakładamy dochody miasta - odpowiedział Robert Malinowski. - Cięcia rządowe dotkną nas w dziedzinie pomocy społecznej.

- Tyle się mówi o profilaktyce zdrowia kobiet, a nic o mężczyznach - alarmował Zbigniew Pyrzewski. - Czy w szpitalu organizuje się dla nas jakieś badania?
Czemu nie refunduje się badań dla mężczyzn?

- Ja w ubiegłym roku korzystałem z programu wczesnego wykrywania prostaty. A prostatę mają tylko chłopy. Chyba pan nie wiedział o tych badaniach - odpowiedział włodarz.

Podczas spotkania wielu mieszkańców skarżyło się na stan dróg w Mniszku. Prezydent Malinowski obiecał, że w tym roku wyremontowana zostanie ul. Tatrzańska.

- Rok temu też pan to obiecał - wytknął włodarzowi jeden z mieszkańców.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robi
W dniu 09.02.2009 o 08:18, czytelniczka z Kawalerii napisał:

Czy na któreś z pytań odpowiadała pani Sokołowska? Bo jak wszędzie czytam, to siedzi obok prezydenta tylko z obowiązku, że zajmuje stanowisko, a odpowiedzieć to już nie potrafi.


Jo, ale przynajmniej nie rajcuje mi dziadków szerokim i głębokim dekoltem...
c
czytelniczka z Kawalerii
Czy na któreś z pytań odpowiadała pani Sokołowska? Bo jak wszędzie czytam, to siedzi obok prezydenta tylko z obowiązku, że zajmuje stanowisko, a odpowiedzieć to już nie potrafi.
R
Robi
Tak się przejmuję REFERENDUM
co amerykańską bombą dum-dum.
Porównuję pańskie złości
do zacięcia mojego (...) przy psiej kości.
p
piwosz
Wyobrazcie sobie pije sobie piwko spokojnie przed domem na ulicy Mickiewicza .W pewnym momencie podchodzi do mnie policjant i wlepia mi mandat sto zlotych za spozywanie w miejscu publicznym. Przeciez to szok zeby piwka czy winka nie wypic przed domem.Policje tez trzeba rozwiązac.
~Tom~
O cóż to się stało czyżby Ratusz zdjął szlaban na informacje ze spotkań.Może tak dla zasady Pomorska podała jak było na spotkaniu w Owczarkach gdzie podobno urzędnicy z prezydentem na czele dostali nieźle popalić od mieszkańców.Wracając do tematu zgadzam sie z wypowiedziami dotyczącymi straży miejskiej w Tarpnie też ich nie widać, a z bezpieczeństwem jet tu na bakier szczególnie wieczorami.
G
Gość
W dniu 08.02.2009 o 10:12, ~mieszkaniec~ napisał:

Kto nie zrozumiał tego niech się nie wypowiada.


Czasy PRLu i cenzury już minęły. Proszę się obudzić. Mamy rok 2009 i demokrację. Jeśli pan nie wie co oznacza demokracja i wolność słowa to proszę poszukać tych haseł i poczytać.
G
Gość
Jesteście w błędzie mieszkańcy Mniszka.Partole straży miejskiej regularnie dowiedzają wasze osiedle w godzinach porannych w celu....wyłapywania mężczyzn przy boisku,którzy nikomu nie szkodząc pija spokojnie piwo.I nie są to żadni pijaczkowie tylko normalni mieszkańcy,którzy z braku atrakcji spotykają się przy sklepie i siedza na ławce trybun na boisku.Wam za to frajdę sprawia ,że statystyki wam rosną za mandaty.Dodatkowo widziałem nieraz i nie dwa jak z trzęsącymi rękami karzecie właścicieli małych piesków którzy spokojnie wychodza na spacer do pobliskiego lasku bez smyczy.A takich co luzem puszczają rotweilery i inne groźne rasy omijacie łukiem.Dlatego wniosek pana Szczepana nie jest pozbawiony sensu.
~mieszkaniec~
Popieram pana Szczepana. Dlaczego mieszkańcy Mniszka mają utrzymywać straż miejską, która w ogóle ich nie chroni? Poza tym stwierdzenie pana Szczepana było bardziej dramatycznym apelem niż realną groźbą. Chciał zwrócić uwagę na to, jak na osiedlu jest niebezpiecznie i na to, że strażników tam nikt nie zobaczy na patrolu.
Kto nie zrozumiał tego niech się nie wypowiada.
w
wyborca
W dniu 08.02.2009 o 00:43, Szczepan Kłosiński napisał:

Nie piję wina przed sklepem. Wzorowe z zachowania jakie Pan otrzymał w szkole to chyba była przesada.


Szczepan popieram Cię-tak trzymaj , niedługo to się skończy:referendum lub pózniej wybory.Popatrz jak oni wygladają i co mówią/strach ich paraliżuje/ na tych spotkaniach.Organizuj grupę odezwiemy sie w odpowiednim czasie.Juz niedługo,,,,,,,,
S
Szczepan Kłosiński
Nie piję wina przed sklepem.
Wzorowe z zachowania jakie Pan otrzymał w szkole to chyba była przesada.
G
Gość
Panie Szczepanie mówiłam panu aby nie pić wina przed sklepem.Jeden mandat , drugi a potem wszyscy winni.
G
Gość
Buahaha zlikwidować Straż Miejską. Panie Szczepanie taki z pana dobry pijarowiec jak nauczyciel. W politykę chce pan iść? Poczytaj pan najpierw ustawę o sm i zorientuj się czym zajmują się strażnicy. Chęć zemsty przyćmiła panu zdrowy rozsądek. Może złoży pan wniosek o rozwiązanie Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego i wszystkich biur ochrony? Chory człowiek.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska