- Wyczytałam w internecie, że jest stuprocentowa, bezpieczna metoda antykoncepcji dla mężczyzn i zachęciłam męża, aby się jej poddał - mówi Anna.
Jak się okazuje, jest jedną z wielu kobiet, które wraz z partnerem zainteresowały się tą metodą.
Wazektomia, czyli zabieg polegający na przecięciu i podwiązaniu nasieniowodu lub nasieniowodów. Niemal bezbolesny. W USA mężczyźni korzystają z niego masowo. Wykonuje się tam 600 tys. zabiegów rocznie. Ze światowych danych wynika, że na wazektomię zdecydowało się dotychczas się aż... 70 mln mężczyzn. W Polsce wazektomia jest przeprowadzana od kilkunastu lat, a jej popularność rośnie. Centrum Planowania Rodziny dr. Eugeniusza Siwika wraz z zespołem operuje w kilkunastu miastach w Polsce, w tym w Katowicach. Kliniki nie zdradzają jednak statystyk.
- Wystarczy powiedzieć, że gdy z okazji Światowego Dnia Wazektomii zaproponowaliśmy pacjentom dziesięć bezpłatnych zabiegów, to telefony urywały się, a limit miejsc został wyczerpany w ciągu kilkudziesięciu godzin - wyjaśnia menedżer Centrum, Mateusz Siwik.
- Z roku na rok musimy na Śląsku rezerwować coraz więcej terminów na zabiegi. Do końca tego roku już mamy zaplanowanych osiem dni operacyjnych - dodaje dr Siwik. - Na Śląsku, podobnie jak w innych regionach, inicjatorkami wizyty u lekarza są żony, partnerki - twierdzi Mateusz Siwik.
Namawiają mężczyzn, przychodzą z nimi na zabieg, trzymają za rękę. - Stanowią istotne wsparcie dla partnerów, którzy na początku może trochę się boją, ale potem są bardzo zadowoleni, bo mogą uprawiać seks bez zagrożenia niechcianą ciążą. Mężczyźni bez najmniejszych problemów kontynuują stosunki seksualne i mają orgazmy jak poprzednio, z tym, że ich nasienie nie zawiera plemników. A kobiety są szczęśliwe, bo nie muszą brać pigułek. Jest to jednak zawsze wspólna, dojrzała decyzja pary. Oczywiście na wazektomię decydują się też single, którzy chcą prowadzić życie seksualne bez wpadek i zobowiązań - dodaje Siwik.
- Zjawisko to należy ocenić jako element kultury konsumpcji. Chcemy przyjemności bez odpowiedzialności - twierdzi dr Mariusz Wojewoda, etyk z Uniwersytetu Śląskiego. - Mamy dwa paradygmaty postępowania. W pierwszym wolność i prawa wolnościowe są ważniejsze od praw natury. I drugi, gdy natura i jej prawa, a także wynikające z niej prawo do prokreacji, determinują zachowania człowieka. Każdy musi sam dokonać wyboru.
Część pacjentów to osoby z obciążeniami genetycznymi, różnymi dziedzicznymi niepeł-nosprawnościami, których nie chcą przekazać potomstwu. Wazektomia w porównaniu do innych metod antykoncepcji jest najskuteczniejszą metodą zapobiegania ciąży. Pary zwracają uwagę na skuteczność tej metody - to wskaźnik powyżej 99 procent.
Sama procedura wazekto-mii bez skalpela trwa od 7 do 10 minut. Ale w zależności od anatomii przebiegu nasieniowodu zabieg może trwać i 25 minut. Po wazektomii wskazana jest ostrożność i oszczędny tryb życia przez 7 dni, gdyż pacjent może odczuwać niewielki ból i delikatne „pociąganie”.
Operacja jest odwracalna, ale jest to bardziej skomplikowane i droższe. Jeśli wazekto-mia kosztuje około 2 tys. zł, to rewazektomia już 10 tysięcy. Obecnie przeprowadzenie zabiegu wazektomii stało się celem turystyki medycznej do Polski. Jeżdżą Niemcy, Brytyjczycy, a także Rosjanie. Zachęcają niższe ceny oraz doświadczenie lekarzy. Moda się rozwija.
*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE
