Na zły stan ulicy Kościuszki i wiaduktu nad torami kolejowymi mieszkańcy Mogilna psioczą od lat. Czy w końcu nie będą musieli narzekać?
Ulica Kościuszki jest przedłużeniem trasy z Mogilna do Chabska i należy do powiatu. W tym roku powiat wyremontował pierwszy odcinek drogi. Nowa droga kończy się jednak na rogatkach miasta.
O to czy remontu doczeka się też dalsza część trasy martwi się Jerzy Szczotka, główny oponent władz powiatu. Zapewnia przy tym, że jego troska o ulicę Kościuszki nie ma związku z tym, że dostał w jej pobliżu komunalne mieszkanie.
Tomasz Barczak starosta mogileński zapewnia, że to nie koniec inwestycji. Drugi etap remontu, czyli prace w mieście są jednak kosztowniejsze - trzeba bowiem położyć chodniki, wyznaczyć zatoczki. Według kosztorysu inwestycja ma kosztować ok 3,5 mln zł. Powiat zamierza starać się o dofinansowanie i rozpocząć w przyszłym roku remont ulicy. Dodajmy, że przebudowa drogi z Chabska do Mogilna kosztowała 8,8 mln, a połowę tej sumy stanowiło dofinansowanie urzędu marszałkowskiego.
Z kolei burmistrz Mogilna zapowiada, że w przyszłym roku gmina ponowi starania o zewnętrzne środki na przebudowę wiaduktu nad torami kolejowymi. To jedyna droga łącząca centrum miasta z tzw. osiedlem zachodnim. Miasto składało już wniosek o dofinansowanie jej remontu, ale pieniędzy nie dostało.
- Mam nadzieję, że w przyszłym roku zrobimy ten remont - zapowiada Leszek Duszyński. Według projektu przebudowa drogi ma kosztować milion złotych.