Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogilno Lokatorzy bloków doprowadzili do przerwania zebrania przedstawicieli

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Okrzykami i śmiechem zbuntowani lokatorzy ze Strzelna i Mogilna próbowali zakłócić zebranie przedstawicieli spółdzielców
Okrzykami i śmiechem zbuntowani lokatorzy ze Strzelna i Mogilna próbowali zakłócić zebranie przedstawicieli spółdzielców Fot. Agnieszka Nawrocka
Okrzykami, buczeniem, śmiechami spółdzielcy z Mogilna i Strzelna próbowali utrudnić prowadzenie zebranie przedstawicieli członków. Kolejny raz zebranie przerwano...

Środowe zebranie miało być kontynuacją spotkania sprzed kilku tygodni, kiedy to próbowano przeprowadzić głosowanie nad statutem spółdzielni.

Walka na opinie prawne

Oprócz kilkudziesięciu przedstawicieli uprawnionych do głosowania przedwczorajszemu zebraniu przysłuchiwało się około stu spółdzielców z Mogilna oraz ze Strzelna. Atmosfera od początku była gorąca. Zebranie zaczęło się od starcia prawniczek. Zbuntowani przeciwko zarządowi spółdzielni oznajmili, że ich przedstawicielem będzie mecenas Maria Kranz, którą o pomoc mieszkańcom poprosił poseł Krzysztof Brejza. Mecenas Banach, radczyni władz spółdzielni przekonywała, że Maria Kranz nie może być przedstawicielem spółdzielców, może jedynie być na zebraniu gościem, bez prawa zabierania głosu.

Maria Kranz nie dała sobie odebrać głosu, a uczestnicy zebrania krzykami domagali się możliwości korzystania z pomocy prawnika. W końcu Waldemar Krzewina, prowadzący spotkanie zezwolił, aby radczyni spółdzielców reprezentowała lokatorów. Ci z kolei, wypowiedzi radczyni wynajętej przez spółdzielnię kwitowali buczeniem i śmiechami, oklaskami przyjmowali słowa przeciwników obecnych władz oraz mecenas Kranz.

Część przedstawicieli członków oraz cała publiczność obecna na sali domagali się przerwania zebrania.

- Walne i tylko walne! - krzyczeli.
O tym, że kontynuacja spotkania jest bez sensu przekonywała mecenas Kranz.
- Nie zgadzam się z opinią Krajowej Rady Spółdzielczości (według KRS nie ma podstaw, aby zwoływać Walne Zgromadzenie - przyp. red.), mówię to po to by nie tracić czasu. Mam szereg materiałów, z których wynika, że wszelkie projekty nowelizacji przygotowanych przez partie PO czy PiS przewidują istnienie Walnego Zgromadzenia.

Kto reprezentuje spółdzielców?

Zdaniem Marii Kranz ewentualne uchwały podjęte na zebraniu przedstawicieli członków byłyby nieważne.

- Widzę, że większość przedstawicieli nie działa na rzecz spółdzielców, bo spółdzielnia to członkowie, a nie prezes.

Mecenas Kranz podkreśliła ponadto, że zarząd spółdzielni powinien podlegać kadencyjności i być wybieralny na kilka lat.

- A tutaj pracuje się do emerytury. Proponuję więc wybór nowych przedstawicieli członków, bo ci nie działają w waszym imieniu - mówiła spółdzielcom mecenas.
Wobec burzliwej atmosfery, która uniemożliwiała realizowanie założonego planu zabrania Waldemar Krzewina postanowił po raz kolejny przerwać je. Już w kuluarach spółdzielcy powtarzali, że chcą zmiany we władzach spółdzielni, dlatego domagają się zwołania walnego, na którym prawo głosu będzie miał każdy członek spółdzielni, a nie tylko wybrani przedstawiciele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska