Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogilno. Radny miejski nadal nie dostał obiecanego wyróżnienia

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 257 22 33
Jan Thiede
Jan Thiede Fot. Archiwum
Jan Thiede jest jedną z osób uhonorowanych medalem dla zasłużonych dla samorządu. Tyle, że inni nagrodzeni medale odebrali już w czerwcu. A mogileński radny swojego jeszcze nie widział.

Przypomnijmy, że nazwisko radnego znalazło się na liście wyróżnionych medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.
Na naszych łamach poinformowaliśmy więc o tym. Wtedy radny przyznał, że medalu na oczy nie widział, choć uroczysta gala, na której je wręczano już się odbyła.

Zawiodła organizacja

Rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Beata Krzemińska tłumaczyła w czerwcu "Pomorskiej", że zawiodła organizacja. I to mogło być powodem tego, że radny nie otrzymał na czas informacji o wyróżnieniu. Jan Thiede i inne osoby, które na galę z okazji 20-lecia samorządu nie zostały zaproszone miał dostać medal na najbliższej sesji rady miejskiej. Odbyły się trzy sesje, a medalu nie ma.
Jan Theide mówi, że się nie gniewa,

Jeszcze w lipcu Jan Thiede mówił, że nie wie gdzie jest Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla niego. Ale przyznawał, że przedstawiciel urzędu marszałkowskiego przeprosił go za zaistniałą sytuację.

- Pytał czy nie pogniewam się, że medal zostanie mi wręczony na sesji. Rozumiem, że dla mnie i może dla jeszcze jednej osoby, która medalu nie dostała, nikt nie będzie organizował gali w Operze Nova. Ale minęła jedna sesja, druga... - mówi Jan Thiede.

Medal czeka na koniec wakacji

Postanowiliśmy zatem w biurze prasowym urzędu marszałkowskiego spytać co się stało z medalem radnego.

- Medal dla radnego Jana Thiede zostanie wręczony podczas jednej z powakacyjnych sesji Rady Miasta Mogilna. Termin zostanie wspólnie ustalony, gdyż zależy nam, aby medal wręczył marszałek województwa lub członek zarządu województwa - informuje Beata Krzemińska, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego.

Kilka dni temu do radnego wysłano pismo, w którym Beata Sawińska dyrektor Biura Gabinetu Marszałka przeprasza za nieporozumienia. Jednocześnie urzędnicy wyjaśniają, że informacje o przyznanych medalach i uroczystości ich wręczenia były przekazywane telefonicznie, gdyż "zaproszenie wysyłane tradycyjną pocztą nie dotarłyby z odpowiednim wyprzedzeniem".

Telefon też zawiódł

Beata Sawińska dodaje, że ponieważ urząd marszałkowski nie miał bezpośredniego numeru do radnego starano się mu przekazać informację za pośrednictwem "wnioskodawcy" przyznania medalu. A tym była przewodnicząca rady miejskiej, która przypomnijmy właśnie tuż przed galą samorządowców uległa wypadkowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska