Gminna działka przy ulicy Sądowej, kupiona z myślą o utworzeniu miejsc parkingowych jest pusta, w kwietniu wyburzono stojące tu budynki. Na razie na plac zwieziono piasek wykopywany podczas budowy hali widowiskowej. Służy on do wyrównania terenu. Budowa parkingu jeszcze się nie rozpocznie. W tegorocznym budżecie nie ma ten cel pieniędzy.
Zgoda powiatu jest od dawna
Na swojej działce miasto może stworzyć około 80 miejsc dla samochodów osobowych. Ale parking ma się składać także z drugiej części, położonej na działce powiatu mogileńskiego.
Jeszcze przed wakacjami burmistrz Mogilna, Leszek Duszyński mówił, że ma nadzieję, iż władze powiatu zgodzą się na przekazanie swojej działki pod budowę parkingu. Kilka dni temu odbyło się spotkanie burmistrza Duszyńskiego i starosty Tomasza Barczaka w sprawie utworzenia parkingu. Po nim burmistrz przyznał, że ucieszyła go deklaracja zarządu powiatu, iż będzie zgoda na udostępnienie terenu.
Tymczasem starosta mówi, że władze powiatu już dwa lata temu deklarowały chęć utworzenia parkingu za sądem. Zatem jest oczywiste, że będzie zgoda na udostępnienie działki.
- Pomysł był już dawno. Złożyliśmy propozycję i czekaliśmy na odzew gminy. Rozmowa z burmistrzem na ten temat odbyła się dopiero teraz - przyznaje Tomasz Barczak.
Starosta mówi, że powiat nie sprzeda, a użyczy teren za sądem. Na to potrzebna jest zgoda rady powiatu. Jak deklaruje Tomasz Barczak z jej uzyskaniem nie będzie problemów, bo radni wstępnie zaakceptowali pomysł.
Wjadą ulicą Sądową, wyjadą Powstańców
Na tyłach ulicy Sądowej może powstać nawet trzysta miejsc parkingowych. Parking miałby kształt litery L. Wjazd byłby przy szkole podstawowej numer 2. Władze miasta planują budowę drogi, dla samochodów wyjeżdżających z parkingu do ulicy Powstańców Wielkopolskich. Wtedy samochody wjeżdżające do centrum Mogilna, nie wracałyby tu, tylko wyjeżdżały na obrzeża miasta.