Mogilno. Waldemar Krystkowiak straci mandat

Jeszcze w miniony piątek popołudniu rzecznik wojewody Bartłomiej Michałek zapewniał nas, że trwa wymiana pism i żadne decyzje w sprawie mogileńskiego radnego nie zapadły. Jak się jednak dowiedzieliśmy na początku tygodnia z urzędu wojewódzkiego do mogileńskiego ratusza wpłynęła informacja o tym, że radny naruszył przepisy i musi stracić mandat.

Czytaj: Czy mogileński radny straci mandat? Wojewoda czeka na wyjaśnienia

Potwierdziła to Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej. Teraz rada miejska ma 30 dni na podjęcie uchwały o wygaśnięciu mandatu Waldemara Krystkowiaka. Nawet jeśli jej nie przyjmie wygaśnięcie mandatu może stwierdzić wojewoda. Radnemu przysługuje prawo do zaskarżenia decyzji.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Dodajmy, że w przypadku Waldemara Krystkowiaka były prawne wątpliwości, czy naruszył przepisy zakazujące prowadzenia działalności na majątku gminy. Przypomnijmy, że chodziło o prowadzenie zajęć muzycznych w domu kultury i wystawianie za nie faktury dla MDK, który jest jednostką gminną. W minionym roku do urzędu wojewódzkiego wpłynęło anonimowe doniesienie o tym, że radny łamie przepisy. Po tym doniesieniu urzędnicy wojewody rozpoczęli sprawdzanie czy faktycznie doszło do złamania prawa.

Głosowanie uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego odbędzie się najprawdopodobniej 17 października. Waldemar Krystkowiak od początku zaznaczał, że nie miał pojęcia iż jako radny nie może prowadzić zajęć w MDK. Dziś przyznaje, że jest zmęczony całą sprawą.

- Paradoksem tej sytuacji jest jednak to, że cała sprawa zaczęła się od prowadzenia zajęć muzycznych. A ich uczestnicy bardzo wysoko zaszli i odnoszą sukcesy, Chociażby znaleźli się w półfinale najnowszej edycji programu "Must be the Music" - mówi radny.

Miejsce Krystowiaka w radzie może zająć kolejna osoba na liście wyborczej PO. Jest nią Radosław Nowak. Dodajmy, że Nowak znany jest mieszkańcom Mogilna m.in. z tego, że tworzy kabaret i prowadzi wiele imprez towarzyskich. A robi to w duecie z Karolem Nawrotem, który także wszedł do rady. Tylko, że z listy PSL po rezygnacji Krzysztofa Solarczyka.