Przypominamy, policjanci z Inowrocławia od 14 lat poszukiwali zaginionej w 1997 roku dziewczyny. - Wreszcie nastąpił przełom w tej sprawie - poinformowała Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Inowrocławscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli już zarzut zabójstwa poszukiwanej kobiety.
Przeczytaj także:Policjanci przekopali teren za Ratuszem. Znaleźli czaszkę
Ponad 14 lat temu, dokładnie 21 września 1997 roku, mieszkanka Inowrocławia zgłosiła zaginięcie swojej 17-letniej wówczas córki Sylwii. Funkcjonariusze, którzy zajęli się wyjaśnieniem zniknięcia 17-latki zakładali różne scenariusze, łącznie z takim, że dziewczyna nie żyje. Przez te wszystkie lata policjanci byli w stałym kontakcie z rodziną, rozmawiali ze znajomymi nastolatki. O poszukiwaniach dziewczyny zostały powiadomione różnego rodzaju instytucje, które mogły posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Za pośrednictwem Biura Międzynarodowej Współpracy KGP sprawa trafiła również do służb w całej Europie.
Przed dwoma laty eksperci z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP dokonali wyodrębnienia profilu DNA z kodu genetycznego. Na przełomie sierpnia i września specjaliści z pracowni odtwarzania wyglądu z KWP w Białymstoku wykonali progresję zdjęć, z której można było zobaczyć jak ewentualnie teraz może wyglądać, już 31-letnia, kobieta. Niestety i tak jej nie odnaleziono.
Wreszcie w miniony wtorek kryminalni zatrzymali, kompletnie zaskoczonych wizytą mundurowych, dwóch mężczyzn w wieku 32 i 39 lat. Wczoraj policjanci prowadzili dalsze czynności z zatrzymanymi polegające m.in. na przeszukiwaniu miejsca ukrycia zwłok ofiary. Wczoraj późnym popołudniem obu mężczyznom prokurator przedstawił zarzut zabójstwa, którego dokonali w 1997 roku.
- Mężczyźni złożyli obszerne wyjaśnienia - powiedziała kom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP Bydgoszcz. - Mężczyźni decyzją sądu trafili tymczasowo na 3 miesiące do aresztu. Jeszcze trwają działania związane z udokumentowaniem w stu procentach tożsamości zabitej dziewczyny.
- Część szczątków została znaleziona - potwierdza prokurator Monika Pieczonka z Prokratury Rejonowej w Inowrocławiu. - Teraz zostaną poddane szczegółowym badaniom - dodaje.
Prokuratura na razie nie chce zdradzać, jak i dlaczego doszło do zabójstwa. - Z uwagi na dobro śledztwa nie zdradzamy szczegółów - tłumaczy pani prokurator.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
