Śledczy poznali wstępne wyniki sekcji zwłok 34-letniej kobiety. Jednoznacznie wskazują, że przyczyna zgonu nie była naturalna.
- Biegły stwierdził, że pokrzywdzona zmarła śmiercią nagłą w skutek krwotoku wewnątrzczaszkowego, a stwierdzone obrażenia są zmianami pourazowymi - komentuje Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokurator po analizie zebranego materiału dowodowego i wstępnych ustaleniach sekcji postanowił przedstawić zatrzymanemu Arkadiuszowi D. zarzut zabójstwa.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, których dla dobra śledztwa nie będę ujawniał - dodaje prok. Duszyński. - Będą one przedmiotem analizy w toku dalszego postępowania.
Prokuratura Rejonowa w Pucku, która od początku zajmuje się sprawą złożyła wniosek do sądu w Wejherowie o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci aresztu. Sędzia pozytywnie go rozpatrzył i Arkadiusz D. najbliższe 3 miesiące spędzi za kratkami.
Za zarzucany mu czyn podejrzanemu grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia.
aktualizacja: czwartek, 21.12
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę (19-20.12.2017) w jednym z domów w dzielnicy Cetniewo. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował, że odnalazł martwą żonę w jednym z pokoi. Na miejscu w środę rano pojawili się policjanci Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
- Na tę chwilę nie potwierdzam tych doniesień - mówi asp. szt. Janusz Mandziuk z puckiej policji. - We wskazanym domu rzeczywiście ujawniono zwłoki kobiety w wieku ok. 30 lat. Biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej stwierdził jej zgon. Swoje czynności pod nadzorem prokuratora wykonywał także technik kryminalistyki. To tyle, co możemy powiedzieć w tej sprawie w tym momencie.
Czytaj również: Zabójstwo w Wejherowie. Mężczyzna przyznał się do zabicia żony
Pewne jest to, że został zatrzymany mężczyzna, który może mieć związek ze śmiercią kobiety. To 37-letni mieszkaniec Władysławowa. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że jest to mąż denatki.
Prokuratura Rejonowa w Pucku, podobnie jak funkcjonariusze KPP Puck tych wieści nie potwierdzają, nie chcą też ujawniać okoliczności zdarzenia. Prokurator Anna Braun zaznacza, że za wcześnie jest, by mówić, że doszło do morderstwa we Władysławowie.
- Trwają czynności sprawdzające. W zakładzie medycyny sądowej w Gdańsku odbywa się sekcja zwłok kobiety. Dopiero po wstępnych ustaleniach biegłego będziemy wiedzieć w jakim kierunku zmierzać będzie dalsze postępowanie - komentuje prokurator z Pucka. - Do chwili obecnej tak naprawdę nie wiemy jaka była przyczyna śmierci.
Badania mają zakończyć się jeszcze w czwartek po południu.
Zobacz: Przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję
