Załogi dwóch jachtów motorowych wyruszyły w rejs Wisłą z Bydgoszczy do Włocławka i z powrotem.
Wisła jest kapryśna i o tej porze roku zwykle płytka, usiana mieliznami. Ale członkowie Bydgoskiego Klubu Motorowodnego "Mors" lubią takie wyzwania. Właśnie wyruszyli w dwie załogi z bydgoskiego Toru Regatowego na Wisłę, by w kilka dni dotrzeć do przystani we Włocławku.
- Jeśli pogoda pozwoli, to prześluzujemy i wpłyniemy także na Zalew Włocławski - mówi Przemysław Ziętara, uczestnik rejsu i skarbnik klubu. - Jednak z czwartku na piątek nocowaliśmy na nowej przystani AZS UMK w Toruniu. Za kilka dni wrócimy do Bydgoszczy.
Takie rejsy wiślane, jak ten, "Mors" organizuje co roku, choć na różnych trasach. Ta wyprawa związana jest z obchodami Roku Wisły.