- Podczas weekendu oglądałem most. Był zniszczony, ale jego konstrukcja była na tyle stabilna, że gdyby nie chuligani, którzy pewnie go zniszczyli, to by się nie zawalił - mówił wczoraj Leszek Kawski, burmistrz Wąbrzeźna.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
O moście pisaliśmy już pod koniec kwietnia, gdy Czytelnicy do naszej redakcji przesłali zdjęcia mostku łączącego dwa brzegi jeziora. Pokazywały one w jak fatalnym stanie technicznym jest ten obiekt. Sprawę monitorował również powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Miasto zdecydowało się na wyłączenie mostku z użytkowania. I jego prowizoryczne zabezpieczenie, które okazało się niewystarczające, bo obiekt runął.
Jak przekonuje burmistrz Wąbrzeźna, na razie most nie zostanie rozebrany.
- Inwestycję chcemy sfinansować ze środków unijnych. Nasz projekt zakłada, że firma, która podejmie się prac będzie musiała rozebrać stary most i wybudować nowy - wyjaśnia Leszek Kawski. - Kiedy to będzie? Cały czas czekamy na to, aby ruszyły konkursy w ramach Lokalnej Grupy Działania. Raczej nie ma szans na to, aby mostek został wybudowany w tym roku.
Zdaniem Leszka Kawskiego nie ma sensu finansować rozbiórki przeprawy z kasy miasta. - Z moich obliczeń wynika, że to koszt około 150 tys. zł. Nie ma sensu ściągać firmy, która zajmie się samą rozbiórką. To niepotrzebny koszt - podkreśla burmistrz Wąbrzeźna.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (11-17.05.2017)