Gruntowna przebudowa mostu w Pakości trwała od maja. Konstrukcja przeprawy została wzmocniona tak, by mogły z niej korzystać samochody obciążone ciężarem do 40 ton (wcześniej do 30).
Przez pół roku ruch odbywał się tu wahadłowo. Dlatego kierowcy odetchnęli z ulgą, gdy pracownicy odblokowali oba pasy jezdni. Aktualnie prowadzą prace wykończeniowe.
- Mieszkam w Pakości. Ten most musiałem pokonywać kilka razy dziennie. Stojąc w długich kolejkach traciłem mnóstwo cennego czasu - opowiada nam pan Franciszek.
Cieszy go również fakt, że niemal jednocześnie otwarto dla kierowców most w niedalekich Gorzanach.
- Ciężarówki teraz powinny omijać centrum naszego miasta - dodaje. Przypomnijmy, że głównym celem tej powiatowej inwestycji było zwiększenie jego nośności z 15 do 50 ton. Teraz, przynajmniej teoretycznie, potężne tiry nie powinny już jeździć przez Rynek oraz ulice Szeroką, św. Jana i Lipową.