https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Motocykliści unikają mandatów za zbyt szybką jazdę. Jak? Sprytnie, lecz nielegalnie!

Ewelina Fuminkowska [email protected] tel. 603 660 985
Naklejki na tablicach rejestracyjnych motocykli, rzekomo ostrzegajace innych użytkowników dróg,  to sprytny sposób na unikanie mandatu za zbyt szybką jazdę. I nielegalny.
Naklejki na tablicach rejestracyjnych motocykli, rzekomo ostrzegajace innych użytkowników dróg, to sprytny sposób na unikanie mandatu za zbyt szybką jazdę. I nielegalny. Ewelina Fuminkowska
Sezon na motocykle powoli się kończy. Z dróg znikną kierowcy jednośladów. Niektórzy przyznali się nam, jak unikali mandatów za zbyt szybką. Okazuje się, że to dość powszechny proceder.

To, że motocyklem można jechać szybko, czasem za szybko, wiedzą wszyscy. - Po to jeżdżę motocyklem, by nie stać w korkach - mówi nam jeden z amatorów dwóch kółek. - Motocykl spala mniej paliwa. Jest ekonomiczniej, ale ja jeżdżę przepisowo.

Nie wszyscy jednak stosują się do zasad ruchu drogowego i by uniknąć konsekwencji finansowych sięgają po niezwykle pomysłowy, ale nielegalny proceder. Jedni na tablice rejestracyjne naklejają nalepki, inni zaginają dolną część tablicy do góry, co uniemożliwia odczytanie numeru a co za tym idzie identyfikację właściciela.

Przeczytaj również: 10 największych grzechów początkującego motocyklisty (zdjęcia)

- Gdy się śpieszę, mogę dostać mandat. Szkoda i punktów i pieniędzy, dlatego tablicę zaklejam naklejką - nie ukrywa skory do zwierzeń motocyklista. - Wiem, że to nie jest legalne i nie jest fair wobec innych kierowców. Ale po to mam motocykl, żeby szybko się przemieszczać - dowodzi. Inny motocyklista, który na stacji paliw szukał naklejki na swój motocykl suzuki dodaje: - To dobre, gdy jadę w trasę i chcę uniknąć fotoradarów lub kamer. Gorzej, gdy zatrzyma mnie policja. Nie mam tupetu, jak niektórzy, żeby uciekać przed mundurowymi.

Czy w powiecie zakrywanie i zasłanie tablic to powszechny proceder? - zapytaliśmy funkcjonariuszy. - Policjanci ruchu drogowego wielokrotnie zatrzymywali motocyklistów, którzy mieli zagięte tablice rejestracyjne - przyznaje st. sierż. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Grozi za to mandat w wysokości stu złotych i zabranie dowodu rejestracyjnego.

Nie wszystkim motocyklistom podoba się pomysł kolegów. - Jeżdżę swoją Yamahą dobre parę lat, to mój kolejny sprzęt - mówi pan Władysław. - Widzę motocykle kolegów na zlotach i spotkaniach, wielu ma naklejki lub w inny sposób zakrywa tablicę. W lepszych modelach są nawet automatyczne roletki. Nie podoba mi się to.

- Takie sztuczki to nie dla tych, którzy z jazdy motocyklem czerpią przyjemność i nie potrzebują dodatkowej adrenaliny - mówi miłośnik motocykli Sebastian Klich.

Czytaj też: Zdał na kategorię A, ale nie dostanie prawa jazdy. Luka w przepisach

Kierowcy, którzy płacą mandaty, mają wiele pomysłów na ukrócenie procederu zasłania tablic. - Policjanci nie tylko powinni zatrzymywać dowody rejestracyjne, ale zabierać motocykle na parking strzeżony - uważa jeden z naszych rozmówców. Inny dodaje. - Skoro zasłaniają tablicę, to muszą mieć coś na sumieniu, więc powinni być solidnie karani. Nie ma za to punktów karnych, a powinny być. Wtedy motocykliści, którym brakuje wrażeń bardziej by to odczuli, niż brak stówki w portfelu.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vuvuvug
jak wam nie pasują za niskie mandaty ti won do Francji nikt was tu nie trzyma jelopy
c
czytelnik

jamahą -> yamaha... jesteście redakcją, powiniście wiedzieć ..

c
chłop
W dniu 16.10.2013 o 17:28, gość napisał:

Ścigać i przykładnie karać motocyklistów, ale u nas to tylko ścigają tą biedotę jak jedzie rowerem do szkoły lub pracy za najniższą i nie ma świtała i dzwonka to dostaje mandat, wykazują się....wyniki są..., a załapcie tego co gna 220 km to nie ma mocnych.

Mnie jest szkoda rowerzystów,bo płacą najwięcej mandatów..uczniowie,kobietki.chłopy..

 

ROWERZYŚCI TYLKO NIE WSIADAJCIE NA ROWER PO PIJANEMU,NIE RYZYKUJCIE!

O ZMROKU ZAKŁADAJCIE KAMIZELKI,OŚWIETLAJCIE ROWERY!

 

g
gość

Ścigać i przykładnie karać motocyklistów, ale u nas to tylko ścigają tą biedotę jak jedzie rowerem do szkoły lub pracy za najniższą i nie ma świtała i dzwonka to dostaje mandat, wykazują się....wyniki są..., a załapcie tego co gna 220 km to nie ma mocnych.

H
HD

Naklejki na tablicach rejestracyjnych motocykli, rzekomo ostrzegajace innych użytkowników dróg, to sprytny sposób na unikanie mandatu za zbyt szybką jazdę.

 

To nie jest żaden "sprytny sposób", tylko kolejny - na nieskończenie długiej liście - dowód głupoty, buractwa i zdziczenia znakomitej większości jeżdżących na motorach.

Potwierdzenia faktu, że coraz więcej pomyłek ewolucji funkcjonuje wśród nas; selekcja naturalna już nie daje rady z ich eliminowaniem...

P
Pensioner

Stu - złotowy mandat to kpina! W dodatku bez punktów karnych. Teraz pewnie będą naklejać jesienne liście ! ;)

D
Django

Po co się bawić w takie nielegalne sposoby jak można mieć Yanosika - zgodnie z prawem i za darmo. Zdecydowanie lepsze rozwiazanie na mandaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska