Grudziądz: Motoserce

Leszek Filipowicz wygrał telewizor i poprosil posła Janusza Dzięcioła o autograf
(fot. Fot. Maryla Rzeszut)
- Poświęciliśmy motocykle przed kościołem młodzieżowym. Tak zwykle rozpoczynamy każdy sezon. Około 300 motocykli z Grudziądza i rejonu pojechało w kawalkadzie przez miasto, otwierającej sezon - informuje Wiesław Marcinkowski z Klubu Motocyklowego "Hawks" w Grudziądzu - włączyliśmy się do tej szlachetnej, ogólnopolskiej akcji. Z roku na rok zbieramy w "Motosercu" więcej krwi dla dzieci, które jej potrzebują. W całej Polsce przed dwoma laty ludzie oddali 1300 l krwi, a w 2010 r już 2400 litrów!
Także w Grudziądzu przybywa honorowych dawców tego bezcennego leku. W sobotniej akcji, która odbyła się na stadionie Olimpii, 109 osób oddalo 44,5 l krwi. Najwięcej z dotychczasowych akcji 'Motoserce" w naszym mieście.
Nagrody dla szczęściarzy

Daniel Niedziałkowski z wygraną skrzynią z narzędziami motoryzacyjnymi
(fot. Fot. Maryla Rzeszut)
Każdy dawca otrzymał numerek, który wziął udział w losowaniu nagród. Ufundował je Janusz Dzięcioł.
Najmłodszy, kilkuletni członek Klubu Motocyklowego "Hawks" wylosował zwycięzców głównych nagród. Wśród nich byli: Daniel Niedziałkowski (wygrał pokaźną skrzynkę z narzędziami do motocykli), Jacek Szczęsny (damski rower - będzie dla żony i córek) oraz Leszek Filipowicz, który wygrał najcenniejsżą nagrodę - duży telewizor.

Jacek Szczęsny wygrał rower. Damski. Będą na nim jeździć żona i córki.
(fot. Fot.Maryla Rzeszut)
Na zakończenie śpiewał polski Elvis Presley - Mirek Deredas.
Elvis na Olimpii Grudziądz