Jesienią i zimą, kiedy drogi są śliskie i mokre, śnieg i lód osadzają się na szybach, które dodatkowo szybko się brudzą i parują.
Problem zniknie, jeżeli zastosujemy się do kilku prostych zasad. Pamiętaj, że twoja widoczność wpływanie nie tylko na twoje bezpieczeństwo, ale też bezpieczeństwo innych kierowców.
To Cię może też zainteresować
Po opadach śniegu karoserię samochodu trzeba odśnieżyć. Wystarczy do tego domowa zmiotka, jednak w praktyce wygodniejsze okazują się samochodowe szczotki - mają dłuższy uchwyt, co ułatwia odśnieżanie dachu i maski. Podczas pracy nie należy uderzać twardymi częściami szczotki o karoserię. Może to doprowadzić do powstania rys na lakierze lub odprysków.
Ze śniegu i lodu trzeba oczyścić nie tylko całą przednią szybę, ale też boczne i tylną. Wszystkie są istotne - szczególnie podczas manewrowania i zmiany pasa ruchu. Warto korzystać z funkcji podgrzewania tylnej szyby i - jeżeli nasz samochód je posiada - podgrzewania szyby czołowej. Nie zapominajmy też o odśnieżeniu lamp.
To Cię może też zainteresować
500 zł kary mogą zapłacić kierowcy, którzy niezbyt dokładnie odśnieżą swoje samochody. Policjanci zwracają uwagę głównie na to, by po opadach śniegu dobrze widoczne były tablice rejestracyjne i światła aut. Śnieg nie może zalegać także na szybach, masce, dachu.
Funkcjonariusze często stosują jeszcze taryfę ulgową i tylko pouczają kierowców. Pewnego dnia mogą już jednak posypać się mandaty.
Mandaty zimą. Za co można je dostać o tej porze?
Można dostać mandat za odśnieżanie auta przy włączonym silniku!
Przepisy zabraniają postoju z włączonym silnikiem dłużej niż jedną minutę. Powodem według prawa jest nadmierny hałas oraz zbyt duża emisja spalin.
Za takie przewinienie można narazić się nawet na 300 złotych kary.
