https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Można się cieszyć, można się zasmucić

Bogumił Drogorób
Tomasz Słabkowski, dyrektor Zespołu Szkół  Rolniczych w Brodnica ma teraz na głowie  rozbudowę placówki o halę sportową.
Tomasz Słabkowski, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Brodnica ma teraz na głowie rozbudowę placówki o halę sportową. Archiwum
Ranking "Rzeczpospolitej" organizowany po raz dziewiąty, pokazał siłę polskich szkół ponadgimnazjalnych. Wśród elity znalazły się dwie szkoły z naszego regionu.

Aż dwie, czy tylko dwie? Pytanie właściwe, bowiem uczestnictwo w tego rodzaju rywalizacji podnosi temperaturę, przede wszystkim poziom wiedzy.

Jesteśmy przekonani, ze udział w klasyfikacji ogólnopolskiej to - po części interes uczniów, pedagogów, kierownictwa poszczególnych szkół. W Nowym Mieście Lubawskim Norwidówką przez długi czas kierowała dr Alina Kopiczyńska, umiejętnie kierując procesem dydaktycznym, tworząc szanse nauczycielom w pracach pozalekcyjnych. Kontynuuje to z powodzeniem Rafał Zachwieja. Podobne uwagi można odnieść do Zespołu Szkół Rolniczych jako całości z gronem pedagogicznym włącznie.

Niestety, tylko te dwie szkoły zapracowały na obraz oświaty w Nowym Mieście Lubawskim i Brodnicy. Przykro, że nie zaistniały zupełnie inne, ponadgimnazjalne placówki z Brodnicy o pięknej historii, także związanej z wynikami.

Oto bowiem, analizując ranking "Rzeczpospolitej", w odniesieniu tylko do woj. kujawsko-pomorskiego zauważymy, że przed Brodnicą są szkoły ze Strzelna, Golubia-Dobrzynia, Brześcia Kujawskiego, Tucholi, Stolna, Lubrańca, żeby wymienić tylko małe miejscowości, mniejsze od Brodnicy.

Nowomiejski sukces ma bardziej wymowny charakter. W klasyfikacji wojewódzkiej Nowe Miasto Lubawskie wyprzedza jedynie Olsztyn - 2 szkoły i Kętrzyn. Iława, Elbląg - daleko w tyle. Brawo!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska