MrGarden GKM zmiażdżony przez leszczyńskie "Byki". Kulisy w parkingu [zdjęcia]

Porażka 28:62 oddala przymiarki MrGarden GKM Grudziądz do play off i nie to jest najbardziej niepokojące. Szokuje rozmiar klęski i rodzi pytanie raczej o utrzymanie się drużyny w PGE Ekstralidze.

W MrGarden GKM pojawiło się coś niepokojącego. W parkingu przed meczem widać było, że Unia Leszno stanowi drużynę: zawodnicy byli razem, niemal jednakowo, energicznie wykonywali rozgrzewki, rozmawiali ze sobą, wymieniali rady. Pary przybijały "piątki" przed startem. A żużlowcy MrGarden GKM - skupieni każdy na sobie, poważni, pod presją wymaganego zwycięstwa. Ale każdy oddzielnie. A strona psychologiczna jest w sporcie tak ważna. W GKM-ie to dziś słaba strona. Niektórzy mówią: brakuje mentora, silnej postaci, scalającej drużynę. Taką był w drużynie MrGarden GKM Tomasz Gollob, który interesował się nawierzchnią toru i współpracował z trenerem.

Co bowiem zmieniło zaangażowanie menedżera Tomasza Gaszyńskiego, który prowadził drużynę wraz z trenerem Robertem Kempińskim? Nic. Patrząc na wynik, to chyba nawet pogorszyło, gdyż MrGarden GKM nawet w Zielonej Górze przegrał mniejszą różnicą punktów (16).

W meczu MrGarden GKM - Fogo Unia Im lepiej radzili sobie leszczynianie, tym szybciej przerzedzały się trybuny. Część kibiców przed końcem meczu opuściła stadion, nie mogąc patrzeć na baty, jakie zbierał MrGarden GKM.

- Nie czuję się tu komfortowo - przyznał w połowie meczu Krzysztof Buczkowski (MrGarden GKM Grudziądz), który kolejne punkty stracił po upadku w 1. łuku. "Tor przekombinowany" - uznał po meczu Kamil Wieczorek.

- Tor był na treningu taki sam - tłumaczył Kempiński. - Przed meczem zrobiłem co mogłem. Jestem do dyspozycji zawodników. Trenowaliśmy trzy razy w tygodniu od godz. 13 do 22. Jest to nagrane. Porażkę biorę na siebie.

Najlepszym zawodnikiem meczu był... junior Unii Bartosz Smektała (13+1). Mówił: - Pomógł mi piątkowy trening w Lesznie, na bardzo twardym torze. Dzięki temu łatwiej mi było znaleźć ustawienia w meczu. Wiedziałem, od czego zacząć .

Podczas konferencji prasowej po meczu, kibice przed budynkiem klubu głośno krzyczeli, zirytowani klęską: - Można przegrać ale nie w takim stylu!

I znacznie ostrzej. Domagali się też zmian w MrGarden GKM.