MŚ 2022. Mecz Brazylia - Korea Południowa 4:1
Brazylia zagrała dla Pele oglądającego widowisko w szpitalu w Sao Paulo. W ostatnich dniach pojawiły się sprzeczne informacje na temat jego zdrowia. W sobotę gazeta "Folha de Sao Paulo" poinformowała, że "król futbolu" otrzymuje opiekę paliatywną po tym, jak chemioterapia w związku z nowotworem okrężnicy przestała przynosić oczekiwane rezultaty. Sam Pele odpowiedział na to wpisem: - Jestem silny, pełny nadziei i normalnie poddaję się leczeniu.
Oglądanie tego meczu to była czysta przyjemność. Chociaż Koreańczycy dzielnie zabiegali o honorowego gola to udało im się dopiero w 76 minucie, po znakomitym uderzeniu z dystansu. Wcześniej z klarownej pozycji spudłował Son Heung-min.
Wszystko co najlepsze wydarzyło się przed przerwą. Brazylijczycy w 36 minucie prowadzili aż 4:0 i w zasadzie wtedy losy spotkania były już przesądzone. Uradowany selekcjoner Tite dał się porwać do zabawy; razem z piłkarzami zatańczył po trzecim golu. -To brak szacunku - uważa Roy Keane cytowany przez angielskie media.
Brazylia rozpoczęła strzelanie w 7 minucie, gdy piłkę wystawiono Viniciusowi Juniorowi. Przed upływem kwadransa poprawił po nim Neymar, myląc bramkarza uderzeniem z rzutu karnego. Bez wątpienia najładniejsza okazała się jednak akcja na 3:0. Zaczął i skończył ją Richarlison, podbijając piłkę nad dwoma rywalami. Wynik w 36 minucie ustalił Lucas Paqueta po szybkim wyjściu drużyny z własnej połowy.
- Siła ofensywna tej drużyny i indywidualne cechy zawodników naprawdę robią wrażenie. Graliśmy odważnie. Jeśli chodzi o defensywę, wszyscy pomagają. Podobało mi się też zaangażowanie innych graczy w ataku. Musimy być skuteczni w tym turnieju, inaczej nie mamy szans - stwierdził selekcjoner Brazylii Tite.
Zaraz po spotkaniu piłkarze stanęli do wspólnego zdjęcia przy transparencie z wizerunkiem Pele. Kibice Canarinhos poświęcili legendzie sektorówkę, życząc rychłego powrotu do zdrowia.
W piątek rywalem Brazylii w ćwierćfinale będzie aktualny wicemistrz świata, czyli Chorwacja, która dopiero po rzutach karnych wyeliminowała rewelację mundialu, Japonię.
Po meczu selekcjoner Koreańczyków Paulo Bento rozstał się z reprezentacją: - Porażka jest sprawiedliwa i musimy pogratulować Brazylii. To zwycięstwo wielkiej drużyny, kandydata do tytułu. Jestem bardzo zadowolony z pracy chłopaków i myślę, że możemy być dumni z tych czterech lat pracy. Rezygnuję z funkcji selekcjonera. Właśnie to ogłosiłem piłkarzom i prezesowi. To była decyzja podjęta we wrześniu. Podziękowałem im za wszystko, co zrobili. Jestem zadowolony i dumny, że byłem ich menedżerem przez ponad cztery lata. Teraz zamierzam odpocząć i zobaczę, co będzie dalej PAP
Piłkarz meczu: Lucas Paqueta
Atrakcyjność meczu: 9/10
MUNDIAL 2022 w GOL24
