https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muhammad Ali nie żyje. Zmarł w wieku 74 lat

AIP
W wieku 74 lat zmarł Muhammad Ali, największy pięściach wszechczasów. Kilka dni wcześniej trafił do szpitala w Arizonie. Jednak w 3 czerwca 2016 roku stan zdrowia byłego mistrza olimpijskiego i mistrza świata pogorszył się na tyle, że podłączono do aparatury podtrzymującej życie.

Ali, legendarny bokser, nazywany największym sportowcem minionego stulecia, zostanie pochowany w rodzinnym Louisville, w stanie Kentucky, podało BBC.

Zmarł Muhammad Ali. Miał 74 lata. Był legendą boksu

Jak podaje Daily Mail, stan zdrowia 74-letniego Alego, mającego problemy z oddychaniem które pogłębiły się jeszcze z powodu choroby Parkinsona, na którą cierpi, stale się pogarszał. Do szpitala w Phoenix, w którym przebywał od czwartku przyjechały jego byłe żony oraz dzieci, by spotkać się z ojcem. Według portalu poświęconego celebrytom Radar Online lekarze odwołali wcześniejszą decyzję o przewiezieniu byłego boksera do innej kliniki. Źródło w szpitalu powiedziało reporterowi Radar Online, że rodzinie przekazano wiadomość, iż "najprawdopodobniej nie potrwa długo, nim [Ali] odejdzie". Pięściarz w ostatnich latach wielokrotnie trafiał do szpitala. Od wielu lat cierpiał na chorobę Parkinsona. Teraz zmagał się również z problemami układu oddechowego. Radar Online podaje, że kiedy lekarze w tym tygodniu przyjechali do jego domu, by zabrać go do szpitala, Ali ledwo oddychał.

Muhammad Ali - nazywał się Cassius Clay, potem zmienił nazwisko - jest legendą boksu, najsłynniejszym pięściarzem na świecie. W 1960 roku zdobył złoty medal olimpijskim na Igrzysk w Rzymie w kategorii półciężkiej. W finale pokonał po zaciętej walce Polaka Zbigniewa Pietrzykowskiego. Potem przeszedł na zawodowstwo. Zdobył trzy tytuły mistrza świata wszechwag. W latach 60. wstąpił do organizacji Nation Of Islam, zrzeszającej czarnoskórych amerykańskich muzułmanów. Był przeciwnikiem wojen, często protestował przeciw wojnie w Wietnamie. Od wielu lat zmagał się z chorobą Parkinsona, wywołaną - zdaniem lekarzy - urazami głowy poniesionymi podczas kariery bokserskiej.

Nie żyje Muhammad Ali. Po 32 latach walki przegrał z chorobą Parkinsona (Źródło: x-news)

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
super-sayan
W dniu 05.06.2016 o 09:25, dlugodystansowiec napisał:

Nie szanuje szmat !Clay zeszmacil sie podle gdy zmienil wyznanie aby byc amarykaninem INNEJ RASY.Arabstwa i Islamu mu sie zachcialo aby nie reprezentowac USA w armii Amerykanskiej.Zdier i szmat nikt nie szanuje.Boks to nie jest zaden sport !Czy jako usankcjonowany w linach na ringu, czy sztacheta obok gnojnika na wsiowej zabawie oberwales po pysku, lub byle tym co bil blizniego swego i tego faktu nic nie zmieni."Poswiecane chamstwo" ciagle chamstwem bedzie i wszelkie postepowanie aby bic drugiego czlowieka i zadawac mu fizyczny bol, PRZEZ czlowieka majacego choc cien honoru nigdy nie bedzie akceptowane.

Ten kto nie trenował nigdy nie zrozumie... Po prostu nie masz jaj i pękasz po pierwszym ciosie w twarz... Boks to piękna sztuka i jest to najbardziej wymagający sport. Jak ktoś jest ignorantem to tego nie zrozumie.

G
Gość
W dniu 05.06.2016 o 14:00, srwr4w napisał:

Mowilem  mu  rzuc   boks  i graj w tenisa stolowego.  No i co . chlop zmarl a ci co graja w ts zyja.,

 

Andrzej Grubba. Mówi ci to coś?

Jeżeli miało być śmiesznie, to raczej nie jest, błaźnie.

s
srwr4w

Mowilem  mu  rzuc   boks  i graj w tenisa stolowego.  No i co . chlop zmarl a ci co graja w ts zyja.,

c
czarna pantera
W dniu 05.06.2016 o 07:25, motylek napisał:

Dobry bokser- wykorzystał swój czas i talent. Odpoczywaj w spokoju........

 

Za swoja kariere zaplacil wysoka cene...stracil zdrowie.
Zadne pieniadze i slawa nie sa wstanie zrekompensowac utraty zdrowia.
Wspolczuje mu ...niech spoczywa w Bogu.

d
dlugodystansowiec

Nie szanuje szmat !

Clay zeszmacil sie podle gdy zmienil wyznanie aby byc amarykaninem INNEJ RASY.

Arabstwa i Islamu mu sie zachcialo aby nie reprezentowac USA w armii Amerykanskiej.

Zdier i szmat nikt nie szanuje.

Boks to nie jest zaden sport !

Czy jako usankcjonowany w linach na ringu, czy sztacheta obok gnojnika na wsiowej zabawie oberwales po pysku, lub byle tym co bil blizniego swego i tego faktu nic nie zmieni.

"Poswiecane chamstwo" ciagle chamstwem bedzie i wszelkie postepowanie aby bic drugiego czlowieka i zadawac mu fizyczny bol, PRZEZ czlowieka majacego choc cien honoru nigdy nie bedzie akceptowane.

m
motylek

Dobry bokser- wykorzystał swój czas i talent. Odpoczywaj w spokoju........

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska